ŻYDZI W KRAKOWIE, Judaica cz2
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ŻYDZI W KRAKOWIE.
Początki
Z zachowanych dokumentów opisujących podróże kupców Żydowskich na tereny dzisiejszej
Polski można przypuszczać, że Żydzi pojawili się na terenie obecnego Krakowa już w
pierwszym tysiącleciu naszej ery.
Pod koniec XI w. krzyżowcy dokonali pogromów Żydów w Pradze.
Według Kosmasa, którego można traktować jako czeskiego odpowiednika naszego
Wincentego Kadłubka, część Żydów została pod przymusem ochrzczona, część natomiast
zbiegła na Węgry i do Polski.
Pierwsza polska wzmianka o Żydach w Krakowie pochodzi z kroniki Kadłubka. Zapisał on, że
za panowania Mieszka III Starego (1173-77) doszło do pobicia pewnego Żyda, za co
sprawcy zostali osądzeni jako „świętokradcy”. Kwalifikacja tego czynu wynikała ze statusu
Żydów, których uznawano za „sługi skarbu” więc napaść na nich równała się więc
naruszeniu prawa książęcego (przepis zawarty w przywileju wyd. 1157 dla Żydów przez
Fryderyka I Barbarossę przyjął się również w Polsce).
Pierwszym zanotowanym z imienia Żydem krakowskim był Charnisz, zamordowany w 1287
przez pewnego Jakuba, któremu za ten czyn skonfiskowano dom.
Od początku XIV wieku źródła historyczne notują istnienie ul. Żydowskiej obecnie św. Anny,
gdzie znajdował się „vicus Judeorum” - dzielnica żydowska.
W obręb jej wchodziły dwie synagogi, łaźnia i szpital.
Nieopodal dzielnicy żydowskiej, ale już poza murami miasta znajdował się cmentarz
żydowski położony w miejscu nazwanym Kawiary.
Drugie skupisko Żydów znajdowało się w rejonie obecnego Placu Szczepańskiego, gdzie
również wystawili synagogę.
Żydzi tworzyli wtedy zorganizowaną gminę na czele której stał rabin, zwany w dokumentach
tamtego czasu biskupem żydowskim – „episcopus Judeorum”. Zarządzał on gminą wraz. ze
starszymi gminy (od 4 do 6 osób) .
Wspomagał go w obowiązkach kapłańskich i sądowniczych tzw. Szkolnik. Sądownictwo nad
Żydami było podzielone:
sprawy między Żydami podlegały sądowi kahalnemu, spory między Żydami i chrześcijanami
rozstrzygał w imieniu króla sąd wojewodziński.
Jeżeli powodem był Żyd, stawał przed sądem właściwym dla pozwanego, a więc miejskim
1
lub ziemskim (stanowy sąd szlachecki).
Księgi miejskie odnotowują wiele konfliktów między Żydami i chrześcijanami. W
średniowiecznym Krakowie kilkakrotnie doszło do tumultów.
Pierwszy miał miejsce w roku 1369. Tuż po nim Rada Miejska złożyła na ręce króla
Kazimierza Wielkiego memoriał, w którym przedstawiła „wiele nieprawości”, jakich miasto
doznawało z powodu „panoszenia się żydowskiego”.
W następnym roku ta sama rada, na polecenie króla, wystawiła dokument, gwaranrujący
opiekę i obronę Lewkowi i jego rodzinie oraz rabinowi Kasymowi.
Drugi tumult nastąpił w 1407. Według żyjącego kilkadziesiąt lat później późniejszej Jana
Długosza, przyczyną miała być pogłoska o dokonanym rzekomo przez Żydów rytualnym
mordzie na chrześcijańskim dziecku. Tłum napadł na dzielnicę żydowską mordując i rabując
mienie. Przybyła z Wawelu straż zamkowa, która przywróciła porządek i odebrała zrabowane
rzeczy - głównie zastawy chrześcijan. 30 osób z pospólstwa oskarżono o udział w
rozruchach. Proces sądowy, trwał 2 lata.
W 1423 roku za bezprawne aresztowanie Żydów w stan oskarżenia postawiono radę miasta.
Wywołało to rozruchy.
W 1453 przybył do słynny Krakowa kaznodzieja Jan Kapistran, którego kazania wywołały
wcześniej we Wrocławiu wielki pogrom Żydów (ponad 100 ofiar), a wielu zostało pod
przymusem ochrzczonych.
W Krakowie jednak jego kazania nie padły na podatny grunt i nie doszło do podobnych
incydentów.
Współżycie między chrześcijanami a Żydami cały czas nacechowane było zatargami
ekonomicznymi.
W 1462 r. dla zażegnania zatargu między gminą żydowską a radą miejską król, nakazał
zachowanie spokoju pod groźbą zapłaty ogromnej sumy (10 tys. grzywien) przez stronę,
która się temu nie podporządkuje, i zarządził, by wszystkie sporne kwestie rozwiązano na
drodze sądowej.
W 1469 kapituła krakowska reprezentowaną przez J. Długosza wykupiła (zapewne pod
naciskiem) żydowskie domy na ulicy Św. Anny, a nastepnie wymieniła je z uniwersytetem .
W zamian Żydzi otrzymali parcele w pobliżu drugiego Żydowskiego skupiska przy obecnym
Placu Szczepańskim.
W 1485 nałożono ograniczenia na handel żydowski w Krakowie. Żydzi zmuszeni byli do
zrzeczenia prawa do handlu i wykonywania rzemiosła na terenie miasta Krakowa. Nie
dotyczyło to handlu w miastach satelickich Kazimierzu i Kleparzu. Nigdy Żydzi nie
przestrzegali tego układu, jednak do końca istnienia Rzeczypospolitej, wynikające z niego
ograniczenia były podstawą wszystkich późniejszych umów zawieranych między władzami
2
Krakowa i Żydami.
W nocy z 29 na 30 VI 1494 wybuchł pożar, który strawił znaczną część miasta między
ulicami Mikołajską i Szewską, w tym część dzielnicy żydowskiej.
Winą za pożar obciążono Żydów. W czasie pożaru dokonano grabieży i napadów na domy
żydowskie.
Po pożarze Jan I Olbracht wydzielił nowe działki dla pogorzelców na terenie dawnej wsi
Bawół na Kazimierzu, w rejonie dzisiejszej ulicy Szerokiej.
Stopniowo zmuszono Żydów do przeniesienia się do Kazimierza.
Umiejętnie spekulując pieniądzem Żydzi w bardzo krótkim czasie dorabiali się ogromnych
majątków.
Zajmowali się oni głównie pożyczaniem pieniędzy na wysoki procent. Zadłużali się u nich
mieszczanie, szlachta, duchowieństwo, a nawet władcy (m.in. Ludwik Węgierski, Jadwiga,
Władysław II Jagiełło, Kazimierz IV Jagiellończyk) Zobowiązania płatności często były
poręczane przez osoby trzecie lub przez skrypt dłużny wystawiany przez dłużnika (ten
proceder wywoływał wiele konfliktów, które najczęściej kończyły się w sądach).
Były to przyczyny niechęci które zaowocowały edyktem królewskim nakazującym
przeniesienie Żydów do miast Kazimierza, potocznie nazywanym „wygnaniem Żydów z
Krakowa”.
Do zamieszkujących od ponad stu lat Kazimierz Żydów dołączyli przybysze z Krakowa.
Przeprowadzka nie była odległa. Oba miasta przylegały do siebie, a linii prostej było to 1200
metrów.
Żydzi opanowali rejon dawnej wsi Bawół, czyli obecnej ulicy Szerokiej, który z czasem został
odgrodzony murem tworząc odrębne miasto żydowskie.
Niedługo potem, w latach 1517-18 przybyli uciekinierzy z Czech i Moraw oraz wielu
emigrantów z miast niemieckich i Śląska Zamieszkała tu również niewielka grupa Żydów
sefardyjskich.
Ambicje poszczególnych grup wywołały konflikty na tle przywództwa nad społecznością.
Przez pewien czas Żydzi czescy i morawscy posiadali konkurencyjną gminę z własnym
rabinem. Przewaga Żydów krakowskich, którzy ugruntowali swoją pozycję spowodowała
wydanie w 1595 statutu w którym w 93 artykułach normowano całokształt życia społeczności
żydowskiej. Kontrolę nad różnymi sferami życia sprawowały służby gminne: dobroczynności,
targowy i porządkowy, skarbowy oraz nadzoru moralnego. Podatki płacono zarówno na
rzecz państwa (m.in. tzw. podatek koronacyjny), jak i władz miejskich (m.in. opłaty za prawa
3
handlu, za rozszerzenie Miasta Żydowskiego).
Środki na te świadczenia czerpano z tzw. chazaki (koncesji na prawo do handlu lub
dzierżaw).
Mimo ograniczeń dotyczących handlu i rzemiosła Żydów w Krakowie i Kazimierzu, do potopu
szwedzkiego, czyli do roku 1655 społeczność żydowska żyła bardzo dostatnio. Posiadano
wiele sklepów w Krakowie, handlowano z miastami czeskimi i niemieckimi - m.in.
Frankfurtem nad Odrą, Frankfurtem nad Menem, Lipskiem z Wiedniem, z miastami
niderlandzkimi, a za pośrednictwem Lwowa z Turcją. Przedmiotem handlu były między
innymi skóry, futra, sukno, zbroje, złoto, srebro, kamienie szlachetne oraz luksusowe
produkty rzemiosła artystycznego.
Dzięki dobrej kondycji finansowej gminy, oligarchia kahalna wzmocniła swą władzę, nie
dopuszczając na ogół do głosu uboższych kramarzy, rzemieślników lub drobnych handlarzy
obwoźnych.
W 1583 i ponownie 1608 Rada Kazimierza odsprzedała gminie żydowskiej tereny należące
do chrześcijańskiej części Kazimierza. Powiększono wtedy obszar Miasta Żydowskiego i
ustalono wiele przepisów ułatwiających żydowski handel.
Ponowne umowy podpisane były w latach 1609 i 1615.
Do upadku Rzeczypospolitej szlacheckiej Żydzi czynili starania o całkowite usunięcie
ograniczeń handlowych, na przemian zyskując i tracąc kolejne przywileje
W okresie poprzedzającym potop szwedzki, na Kazimierzu mieszkało ok. 4 tys. Żydów.
Według spisu działało tu 70 rzemieślników : krawców, kuśnierzy, czapników, pasamoników i
szmuklerzy, a także szewców, garbarzy i introligatorów; powstawały w tym czasie na wzór
chrześcijańskich cechy żydowskie.
Kazimierz stał się najważniejszym żydowskim ośrodkiem kulturalnym i duchowym tamtych
czasów.
Rozwinęło się drukarstwo hebrajskie i szkolnictwo żydowskie.
Kazimierska jesziwa miała wysoką renomę w całej Europie, a jej przedstawiciel Moses
Isserles zdobył miano najwybitniejszego przedstawiciela myśli intelektualnej Żydów.
Wielki pożar z 1643, który strawił większość miasta żydowskiego, oraz wielka zaraza
(1651-52), która pochłonęła w ok. 3,5 tys. ofiar były pierwszymi tragicznymi wydarzeniami w
drodze do upadku miasta żydowskiego.
Jeszcze w 1648 do Miasta Żydowskiego dotarły rzesze uchodźców z terenów ogarniętych
powstaniem Chmielnickiego na Ukrainie .
Potop szwedzki z 1655 roku stał się momentem przełomowym dla Krakowa a tym samym dla
4
Żydów których pozycja ściśle związana była z pozycją tego miasta.
We wrześniu 1655 Szwedzi splądrowali Miasto Żydowskie i zażądali od kahału 80 tysięcy
złotych kontrybucji, z czego połowa została zapłacona. Braki żywnościowe spowodowały w
całym mieście głód.
Źródła historyczne zanotowały kolaborację Żydów z okupantem na niekorzyść ludności
chrześcijańskiej oraz ich udział w grabieży mienia chrześcijańskiego.
Po odejściu Szwedów oskarżano Żydów kazimierskich o kolaborację z okupantem.
W tym czasie wygnano z Krakowa i z Polski Arian-„Braci Polskich”, którzy jako protestanci
utożsamiani byli z szwedzkimi agresorami.
Majątki Arian skonfiskowano.
Żydów jednak ominął ten los. Król Jan Kazimierz przyjął na Wawelu delegację Żydów, którzy
ofiarowali mu 6O tys. zł, a dowódcy sojuszniczych wojsk austriackich J.F. Keisersteinowi 30
tys., i zwrócili się z prośbą o wybaczenie postawy w czasie okupacji szwedzkiej. Przy słabej
pozycji Króla decydującą była postawa Szlachty Polskiej która nie zażądała ( tak jak wobec
Arian) wygnania Żydów z kraju, dzięki czemu pozostali na Kazimierzu.
Bardzo szybko przystąpiono do odbudowy Miasta Żydowskiego oraz handlu i nauki.
W 1661 Jan II Kazimierz potwierdził Żydom kazimierskim ich dotychczasowe przywileje.
Kolejne zatargi z chrześcijańską ludnością Krakowa wywołały w drugiej połowie XVII w.
tumulty antyżydowskie w latach 1660, 1663.
W 1682 oskarżono Żyda Szachnę, o kupno kradzionych sreber kościelnych, co wywołało
poważne rozruchy.
W zatargach z mieszczaństwem, zarówno szlachta jak też przedstawiciele króla na ogół
bronili Żydów.
W latach 70. i 80. XVII w. odbudowano w Krakowie wielu zniszczonych budowli co stało się
czynnikiem rozwoju ekonomicznego. Odbiło się to pozytywnie na sytuacji Żydów, których
pozycja zawsze była ściśle związana z sytuacją Krakowa. Daleko było jednak do sytuacji
sprzed najazdu szwedzkiego.
Z powody wyczerpania zapasów finansowych Żydzi prowadzili swą działalność na kredyt,
korzystając z pożyczek od : mieszczan, zakonów chrześcijańskich oraz szlachty.
W swoich kalkulacjach przecenili się i nie potrafili spłacić swoich wierzytelności. Z tego
powodu cała społeczność Żydów kazimierskich obciążona była ogromnym długiem równym
wszystkim posiadanym przez nich aktywom. Nawet moratorium na spłatę zobowiązań wobec
wierzycieli, które 1698 ogłosił August II zwany Mocnym, nie poprawiło tej sytuacji.
Bankructwo wielkiego bankiera R. Forbesa, u którego poważnie zadłużonych było 187
Żydów pogorszyło ten stan. Komisja likwidacyjna jego firmy skontaktowała bezpośrednio jej
wierzycieli z żydami dłużnikami, co dodatkowo pogłębiło kryzys gminy kazimierskiej. Długi te
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]