[DB] Naruto 132, Manga, Naruto
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
0:01:40:Naruto Ep. 132| "Przyjaciele"0:01:45:Co?0:01:47:Posłała za Sasuke tylko te dzieciaki?0:01:51:Majšc na względzie stan wioski,| nie było innego wyjcia.0:02:01:Zresztš, już zorganizowałam im małe wsparcie.0:02:11:Hey! Gdzie ty się wybierasz, przydzielono Ci kolejnš misję!0:02:15:Nie ma się, o co martwić, zajmę się niš po powrocie.0:02:26:Szlak...0:02:32:Kakashi-sensei!0:02:35:Kakashi-sensei...| To już dwa dni odkšd, Sasuke-kun opucił wioskę...0:02:40:Naruto i pozostali również jeszcze nie wrócili...0:02:45:Nawet Lee-san...0:02:48:Tak. Słyszałem już większoć tej historii...0:02:52:Wierzę w Naruto.0:02:57:Ufam mu, ale, jeli co poszło nie tak...0:03:04:Sakura, o nic się nie martw.0:03:08:Zajmę się tym.0:03:26:Kuchiyose no Jutsu! |[Technika przywołania]0:03:40:Najpierw, każdy z was ruszy w innym kierunku,| następnie zacznie szukać zapachu Naruto i Sasuke.0:03:45:Naruto i Sasuke?| Co się z nimi stało?0:03:51:Wyjasnie to póniej. Nie ma czasu do stracenia.0:03:57:Jak tylko złapiecie ich zapach, |zawiadomcie mnie i podšżajcie za nim.0:04:02:Dobra, ruszajcie!0:04:13:Potym jak widziała ich walczšcych ze Sobš, | bez sensu byłoby wmawiać jej żeby sie nie martwiła.0:04:27:"Przestańcie!"0:04:33:"- Cholera..." | "- nie mogę się już się zatrzymać!"0:04:56:"Zapomnij o zemcie, Sasuke."0:04:59:"Co?"0:05:01:"Nawet, jeli osišgniesz swój cel, |jedyne, co pozostanie to pustka."0:05:06:"Zamknij się! Co ty możesz o tym wiedzieć?"0:05:09:"Nie masz prawa mówić mi takich rzeczy!"0:05:12:"Ta, Ta, uspokój się."0:05:15:"Ja i Ty nie mamy za dużo szczęcia, i to jest pewne."0:05:21:"Ale nie jest też z nami tragicznie"0:05:25:"Oboje znalelimy przyjaciół, prawda?"0:05:33:"Ponieważ znasz uczucie utraty bliskiej osoby, | powiniene to rozumieć"0:05:36:"Przekazałem Ci Chidori, ponieważ |Ty również masz osoby, które sš dla Ciebie cenne."0:05:42:"To jest moc, której nie powiniene używać | przeciwko nim czy też do zemsty."0:05:47:Powiniene już wiedzieć, jakie jest jej przeznaczenie.0:05:52:" - Pokonam Cię!" |" - Nie bšd taki pewien!"0:05:57:Byłem naiwny.0:06:00:Oni naprawdę chcieli się pozabijać.0:06:14:Kakashi-sensei...0:06:21:Boże pozwól mi zdšżyć na czas!0:06:38:Tak jak już wczeniej Ci mówiłem...0:06:42:Ty również czekałe z nadziejš na tš chwilę.0:06:46:Nie ma tu ani Sakury ani Kakashiego.0:06:50:Nie ma nikogo, kto by nas powstrzymał tak jak ostatnio0:06:54:Ty!0:06:57:Tym razem to już koniec!0:07:02:Pokonam Cię!0:07:13:Chidori!0:07:21:Czy on zwariował?0:07:24:Nawet gdybym miał Cię zatłuc zabieram Cię z powrotem!0:07:31:Kage Bunshin no Jutsu!0:07:47:Rasengan!0:08:30:"To nie było bez znaczenia."0:08:32:"Stałe się.... moim najlepszym przyjacielem."0:08:38:Czy Sasuke naprawdę tak o mnie myli...0:08:44:Dlatego chcę użyć Rasengana, żeby mieć pewnoć.0:09:08:Cholera... Cholera...0:09:34:Cholera... moje najsilniejsze Chidori, nie dało mu rady.0:09:42:To Jutsu...0:09:56:"Cholera!"0:10:00:"Naruto, jak bardzo się rozwinšłe...?"0:10:07:Ta niezdara...0:10:16:Naruto!0:10:26:"Tak, więc na obecnš chwilę twój limit to dwa strzały."0:10:34:"Co się stanie jeli spróbuje użyć tego więcej razy niż dwa?"0:10:39:"Nie będzie trzeciego razu, zapamiętaj to."0:10:45:"Jeli zbyt często będziesz używał tego Jutsu, | nie doc że nie uda Ci się go aktywować to na dodatek twoja chakra zostanie zredukowana do zera."0:10:47:"Jeli zbyt często będziesz używał tego Jutsu, | nie doc że nie uda Ci się go aktywować to na dodatek twoja chakra zostanie zredukowana do zera."0:10:53:"W najgorszym wypadku, po prostu tego nie przeżyjesz."0:10:57:Cholera, nie ma sensu marnować kolejnego strzału,| skoro zakończy się to tak jak prze chwilš.0:11:11:Tym razem nie mam już wštpliwoci.0:11:21:Walczysz na poważnie...0:11:35:Naprawdę zamierzasz mnie...0:11:46:Sasuke.0:11:52:Muszę go podejć za pomocš jakiego szybkiego Jutsu,| i stworzyć sobie dogodnš sytuację.0:11:58:Następnie użyje na nim Chidori.0:12:05:Sasuke.0:12:16:Wiedziałe Naruto...0:12:19:... że kiedy twoim przeciwnikiem jest pierwszorzędny Shinobi.|Możesz tylko się zastanawiać, co On sobie myli w momencie, kiedy spotykajš się wasze pięci.0:12:21:... że kiedy twoim przeciwnikiem jest pierwszorzędny Shinobi.|Możesz tylko się zastanawiać, co On sobie myli w momencie, kiedy spotykajš się wasze pięci.0:12:30:Nie ma czasu na słowa.0:12:39:Jeste naiwny, Naruto.0:12:45:Więc jak? |Odczytałe już moje myli...?..moje prawdziwe myli?0:12:56:Katon Housenka no Jutsu| [ Element Ognia: Ogniste Kule ]0:13:19:Sasuke, zawsze wiedziałem, że jeste samotny.0:13:26:Na poczštku, kiedy zdałem sobie sprawę, że jest kto taki jak ja poczułem ulgę.0:13:36:Byłem szczęliwy...0:13:40:Już o dawna chciałem z Tobš o tym porozmawiać.0:13:46:Ale...0:13:49:...ty nie chciałe.0:13:54:Wow!0:13:56:Byłe niesamowity.0:13:59:Jak i również niezwykle popularny.0:14:15:Od momentu, w którym się tak poróżnilimy.0:14:19:Poczułem się zażenowany... | Zdecydowałem, więc że będę mylał o Tobie jak o rywalu.0:14:27:Niechciałem z Tobš przegrać.0:14:30:Nazywajšc mnie cieniasem czułem się coraz gorzej| i tym bardziej nie chciałem przegrać0:14:36:Nawet, kiedy stalimy się drużynš, nic się nie zmieniło.0:14:42:Byłem Nieustępliwy...0:14:45:...i nie mówiłem Ci prawdy.0:14:50:Chciałem być taki jak Ty.0:14:56:Byłe dla mnie... wzorem.0:15:01:Dlatego...0:15:03:"Ja również chcę z tobš walczyć"0:15:07:Tego dnia... byłem naprawdę szczęliwy...0:15:13:...ponieważ wreszcie mnie zauważyłe.0:15:16:To był pierwszy raz, kiedy tak o mnie pomylałe.0:15:25:Nie rozmawialimy od tego czasu, ale oboje wiemy, że nasz pięci nie muszš się spotykać żeby to zrozumieć.0:15:31:Nawet, jeli uznałem, że to się, juz nie powtórzy...0:15:38:To w taki sposób stalimy się przyjaciółmi.0:15:47:"To nie było bez znaczenia."0:15:49:"Dla mnie...0:15:53:...stałe się najlepszym przyjacielem."0:15:57:Ale ty...0:16:00:...naprawdę mylisz o tym żeby mnie zabić.0:16:03:Nawet jeli to co wczeniej powiedziałe jest prawdš, |nierozumiem dlaczego...0:16:13:Może jestem jedynym który mylał...0:16:16:Że ty...0:16:20:Że jeste moim przyjacielem.0:16:25:Jest już za póno, Naruto!0:16:36:I włanie, dlatego...0:16:39:Ja...0:16:44:...nie poddam się!0:16:50:Sasuke!0:17:08:Nic nie poradzę...0:17:47:Nie wiem, dlaczego, ale...0:17:53:Nie wiem, dlaczego, ale...0:17:56:Ja..0:18:01:Ja...0:18:08:Ty...0:18:13:Nie pozwolę Orochimaru Cię zabrać!0:18:34:Udało ci się w ostatniej |chwili uniknšć ciosu w serce.0:18:38:Ale to nie ma już znaczenia.0:18:43:Nie możesz już tworzyć pieczęci| ani wykonać tego, Jutsu co przed chwilš.0:18:55:To koniec.0:19:16:Co to za czerwona Chakra?0:19:24:Skšd pochodzi ta moc?0:20:08:Co to...0:20:11:...jest?0:20:15:Rana na jego ramieniu... |leczy się w niesamowitym tempie...0:20:21:Niemożliwe...0:20:53:Sasuke!0:20:56:Nie pozwolę aby wpadł w ręce Orochimaru.0:21:03:Zatrzymam Cię... | nawet jeli będę musiał połamać Ci ręce i nogi!0:21:21:Raz po raz jak cofam się w swojš pamięciš przeszłoć.0:21:24:Mylałem, że wiem już o niej wszystko.0:21:27:Cišgle wracam do domu.0:21:31:Zapomiane słowa.0:21:35:Spo tuż przy mnie.0:21:42:Noce bez odpowiedzi...0:21:47:Rozdzielone ciepło...0:21:53:Tęsknišcod dawna...0:21:58:Powtarzamy wcišż to koło...0:22:03:Dlatego jeszcze żyje...0:22:09:Cokolwiek może zmiecić się w tych rękach...0:22:16:Krople czasu...0:22:21:Deliktnie je głaszczš...0:22:24:Zapomniane chwile...0:22:27:Zapomniane słowa...0:22:46:Hey!0:22:48:Przestań pieprzyć!0:22:50:Nie ważne co ty sobie teraz mylisz!0:22:54:Nie puszczę Cię do Orochimaru.0:22:58:Zabieram Cię z powrotem do Wioski nawet, jeli miałbym Cię tam zacišgnšć.0:23:03:Sasuke jeste moim...0:23:06:W następnym Odcinku : | "Rzeka łez"
[ Pobierz całość w formacie PDF ]