ŁYSIAK WALDEMAR TEKSTY z GP i NGP, Biblioteka, Łysiak Waldemar

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Waldemar ýysiak
felietony i artykuły
z
„ Gazety Polskiej „
i
„ Niezależnej Gazety Polskiej „
Ciągle pada
Żyjemy w takich czasach, że ciągle pada coś lub ktoś. Pół biedy, gdy zamiast liści padają komuniści,
nawet jeśli padają gradem (a padają gradem, bo mimo szeroko zakrojonych poszukiwań nie udało się
znaleźć wśród nich takiego, który nie brał, nie łgał, nie kapował i nie oscylował). Gorzej, gdy padają
wielkie mity postępowej ludzkości – normy uniwersalne, dogmaty kanoniczne, głazy milowe, figury
spiżowe, pomniki dziejowe itp. Kilka tylko przykładów, bo na więcej nie zezwala krótka felietonowa
forma:
Przykład pierwszy (literacki): prawie sto lat temu pewien Irlandczyk napisał powieść „Ulisses”, a
badacze literatury zadekretowali, iż jest to najwybitniejsze dzieło literackie współczesności, gdyż liczy
tyle stron (grubo ponad tysiąc), że nikt nie przeczytał tego do końca, a ci, którzy bohatersko
przeczytali jedną piątą, mało zrozumieli lub nic nie zrozumieli. Te szczytnie postępowe kryteria
uważano za niepodważalne przez 83 lata. Tymczasem w roku bieżącym stało się coś bulwersującego.
Pewien Francuz napisał bowiem konstytucję dla zjednoczonej Europy, stosując wspomniane kryteria
(gigantyczna objętość dzieła plus absolutna niezrozumiałość tekstu), a jednak Europejczycy wyśmiali
to dzieło i konstytucja padła. Tym samym runął mit, że metoda Joyce’a jest złotym kluczem do
literackiego triumfu. „Strumień świadomości” Giscarda leży!
Przykład drugi (rasistowski): dwie czołowe rewolucyjne (marksistowskie) ikony Ameryki Łacińskiej XX
wieku to, jak wiadomo, Kubańczyk Guevara i Chilijczyk Allende. Pierwszemu historycy wytknęli
(dowodowo) sadystyczne przesłuchiwania antyczerwonych opozycjonistów metodami Gestapo i
NKWD, tudzież własnoręczne masowe mordowanie więźniów (czyli ludobójstwo), jednak postępowa
ludzkość olała te grzechy, więc towarzysz Che dalej robi za ikonę świata postępu. Gorzej wyszła na
konfrontacji z dowodami druga lewicowa ikona, ubóstwiany dotychczas przez świat postępu
prezydent Allende. Oto bowiem filozof Victor Farias wydobył z archiwów rozprawę doktorską
towarzysza Allende, w której tenże naukowo dowodził, iż – cytuję – „takie formy nikczemnych
zachowań jak lichwa, obłuda, oszustwo i oszczerstwo są charakterystyczne dla Żydów”. Ten
zdemaskowany zoologiczny antysemityzm sprawił, że companero Allende ma przerąbane bez reszty –
jego mit padł jak flak. Miłość (postępowa) ci wszystko wybaczy, nawet tortury i ludobójstwo, ale nie
każdy rasizm!
Przykład trzeci (elektryczny): najsławniejszy od czasu Edisona elektryk globu, Lech Wałęsa, cieszy się
na całym świecie mirem rewolucyjnego trybuna, który obalił despotię komunistyczną, plus nimbem
największego (obok Wojtyły) Polaka współczesności, choć – zgodnie z porzekadłem – najtrudniej mu
było utrzymać renomę proroka we własnym kraju. Rodacy bowiem zniesmaczyli się szybko jego
żenującą prezydenturą, jego prostacką i pokrętną paplaniną godną Dyzmy, jego brutalną nocną
kasatą rządu Olszewskiego, jawnie determinowaną strachem przed ujawnieniem teczki „Bolka”, etc.
W trzecim starcie do prezydentury dostał więc ledwie 1 proc. głosów, czyli został przez naród
wysiudany na out kopniakiem. Resztki legendy udało mu się kultywować aż po wiosnę 2005 roku,
kiedy to zamiast nogi wyciągnął serdeczną grabulę do czerwonego „prezia”, a w telewizji, na oczach
milionów ludzi, uczynił arbitrem swego honoru półsowieckiego jenerała o rodowodzie
enkawudowskim. Redaktorka prowadząca ten program próbowała roztrząsać z dwoma eks–
prezydentami sprawy dziejowe, co też i chciał czynić jenerał, ale „Lechu” nie zezwolił, i przez cały
czas, od pierwszej do ostatniej sekundy (przez bite 45 minut!) namolnie molestował pupila Sowietów,
żebrząc, by ten mu wystawił świadectwo moralności! Kiedy jeszcze zaprosił szereg czerwońców na
swe urodziny, i do swego domu wpuścił ich w skarpetkach –– rodacy uznali, że „Alek i Bolek w
jednym stali domku”. Tak padła resztka mitu człowieka, który twierdzi, że własnymi jeno ręcami, bez
niczyjej pomocy, obalił komunę. Ikona sięgnęła bruku, adwersarze polskiego elektryka mogą więc
śmielej głosić, że jego zasługi przy obalaniu komunizmu są równe zasługom polskiego hydraulika przy
obalaniu konstytucji europejskiej.
Przykład czwarty (malarski): filantropka z Pałacu Namiestnikowskiego zyskała w narodzie (dzięki
tabloidom i damskim żurnalom) taką popularność, że stała się ikoną ludu, nadwiślańskim
odpowiednikiem matki Teresy skrzyżowanej z lady Di, wskutek czego jeszcze rok temu powszechnie
spekulowano, iż Anno Domini 2005 obejmie, jako pierwsza Polka, prezydenturę III RP, wygra bowiem
elekcję w cuglach. Tymczasem ostatnio ta ikona zaczęła się kojarzyć ludowi malarsko wedle
renesansowego stylu. Najsławniejszym bowiem renesansowym malowidłem, które mają Polacy, jest
głośne dzieło Leonarda „Dama z gronostajem” (vel „Dama z łasiczką”), a Jolantę z Krakowskiego
Przedmieścia zaczęto powszechnie widzieć jako „Damę z kuną”, i to z kuną zmutowaną, gdyż jak głosi
plotka – w polskim pejzażu rozmnożył się nowy, aerodynamiczny gatunek: kuny z żaglem.
Świątobliwa dama runęła do stóp swego postumentu, vulgo: padła.
Padł również – wskutek gorącej michnikofilii – były szef „Gazety Polskiej”, i dlatego Łysiak przyjął
propozycję zamieszczania stałego (cotygodniowego) felietonu na łamach GP.
Waldemar Łysiak
Wiadomości ze świata (bezludnego)
W Malezji gastronomicznym hitem sezonu są tego roku prażone pestki z bezpestkowych dyń,
wyhodowanych przez grono wybitnych miczurinowców Malezyjskiej Akademii Upraw.
W Kanadzie zlokalizowano duże złoża bezpyłowego węgla brunatnego, którego całkowitą
bezpyłowość gwarantuje grono wybitnych ekspertów z Kanadyjskiego Stowarzyszenia Górników i
Ekologów.
W Rosji zakończono trwające dziewięć lat testy wszystkich modeli samochodów produkowanych na
świecie od wybuchu II Wojny Światowej do upadku Muru Berlińskiego, mające wskazać najbardziej
bezawaryjny spośród nich. Okazało się, że najbardziej bezusterkowym samochodem był w tamtej 50–
latce moskwicz rocznik 1969. Werdykt podpisało grono wybitnych uczonych z Departamentu
Motoryzacyjnego Rosyjskiej Akademii Nauk.
Na Kubie uroczyście otwarto fabrykę produkującą beznikotynowe cygara „Fidel X”. Skręca się je z liści
tych samych upraw tytoniu, z jakich skręcano cygara nikotynowe, a zbawienną dla zdrowia
beznikotynowość zapewnia portret Fidela na opasce firmowej cygara beznikotynowego, co zostało
potwierdzone naukowo przez grono wybitnych tabakologów Kubańskiej Akademii Medycznej.
W USA (dystrykt Columbia) uroczyście otwarto fabrykę produkującą bezorgazmowe cygara „Clinton
XXL”, gwarantujące jedyny bezpieczny seks. Ich skuteczność potwierdziło grono wybitnych
amerykańskich seksuologów z Instytutu Kinseya (tych samych, którzy rok temu uznali bezsilikonowy
biust Pameli Anderson za pasmo górskie masywu Breast Mountains).
W Chinach wystrzelono bezzałogowy pojazd kosmiczny, dzięki któremu da się sprawdzić wpływ
nieważkości na antypaństwową zatwardziałość członków sekty Falun–gong. Kosmonautów (tak
przesłuchiwanych, jak i przesłuchujących) rekomendowało grono wybitnych ekspertów z pekińskiego
MSW.
W Arabii Saudyjskiej opracowano bezkrwawy i bezbolesny sposób kamienowania cudzołożnic.
Metodę opracowało grono wybitnych mułłów.
We Francji zbierane są podpisy grona wybitnych i bezwzględnych autorytetów etycznych pod petycją
do ONZ–u, by uwolnić Saddama Husajna, którego bezgrzeszność jest (wskutek bezskuteczności
poszukiwania na terenie Iraku składów atomowych, gazowych i wąglikowych) klarowna tudzież
prosta niczym islamski półksiężyc.
Na Madagaskarze odbyły się finały mistrzostw świata w zapasach bezkontaktowych, sponsorowane i
monitorowane przez grono wybitnych weteranów Federacji Bezstykowych Sportów Walki Wręcz
(FBSWW).
Na Grenlandii grono wybitnych autorytetów, funkcjonariuszy Klubu Hodowców Zwierząt Polarnych,
ogłosiło, że beztłuszczowa słonina z bezkręgowych morsów bezogonowych stanowi
bezkonkurencyjne lekarstwo na bezobjawową otyłość nękającą ludzi bezzębnych.
W Peru archeolodzy wykopali na terenie byłej stolicy Inków bezwęzełkowe kipu, stanowiące nieznaną
dotychczas nauce wyższą formę językową pisma inkaskiego. Komunikat o tym „odkryciu stulecia”
opublikowało grono wybitnych historyków Instytutu Historii Sztuki i Językoznawstwa w Limie.
Grono wybitnych politologów północnokoreańskich uznało „drogiego przywódcę” Korei Północnej,
Kim Dzong–Ila, za najbardziej bezkonfliktowego szefa państwa we współczesnym świecie, motywując
swój wybór bezdyskusyjnym argumentem o preferowaniu przezeń dialogu politycznego bez użycia
arsenału jądrowego, który Korea Północna intensywnie rozbudowuje dla dobra bezlistnej ojczyzny
(wszystkie liście już zjedzono).
W Angoli, blisko granicy z Namibią, odkryto gatunek hien bezmięsnych (niemięsożernych), żywiących
się wyłącznie ryżem i fistaszkami. Autentyczność tego odkrycia potwierdziło grono wybitnych
autorytetów naukowych, zoologów z plemienia Matabele.
W Polsce zgłosił swą kandydaturę na prezydenta kandydat bezpartyjny, Włodzimierz Cimoszewicz,
którego bezpartyjność zaświadczyło grono wybitnych moralnych autorytetów, na czele z
towarzyszami Kwaśniewskim, Oleksym, Czarzastym, Szmajdzińskim, Janikiem, Pastusiakiem i Kutzem,
oraz towarzyszkami Kwaśniewską, Lipińską, Zaniewską, Piekarską, Seneszynową itp.
Waldemar Łysiak
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewunia87.pev.pl