ŚPIEWNIK WIELKI POST, kościelne

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
1. RYSUJĘ KRZYŻ
3. NIE ZDEJMĘ KRZYŻA Z MOJEJ ŚCIANY
5. JAK ANIOŁ
7. WYSŁUCHAJCIE MEGO GŁOSU
1.
Rysuję krzyż z kropelką krwi
I z jedną dużą łzą
Za krzyżem drzwi, do nieba drzwi
Dla mnie otwarte są.
1. Nie zdejmę Krzyża z mojej ściany
Za żadne skarby świata,
Bo na nim Jezus ukochany
Grzeszników z niebem brata.
Zobacz, przynoszę pod Twój Krzyż
Swoje upadki i kłopoty
I wiem, znów wybaczysz mi.
Nie zostawisz mnie, nie będę sam
Obiecałeś To i zaufałem
Bo wiem, wybaczysz mi to wszystko
Wysłuchajcie mego głosu,
czyńcie to, co nakazuję,
A będziecie ludem moim przez cały czas.
Gdy na moje zawołanie
nie odpowie żaden z was,
Wtedy Swoją twarz odwrócę na długi czas.
Ref. Za ten krzyż i Twoje łzy
za serdeczne krople krwi, Jezu dziękuję Ci
za otwarte nieba drzwi
drogę, którą szedłeś Ty, Jezu dziękuję Ci.
Ref.: Nie zdejmę Krzyża z mego serca,
Choćby mi umrzeć trzeba,
Choćby mi groził kat, morderca,
Bo Krzyż to klucz do nieba.
Przy Tobie mam skrzydła dwa u ramion.
Dla Ciebie mogę zdobyć szczyt
Panie mój!
Z Tobą znów czuję się jak anioł
Z Tobą mogę dotknąć chmur.
Jeśli nie wysłuchacie mnie
W ukryciu płakać będę.
Do niewoli poślę was - trzodo ma.
2.
Ten ciężki krzyż, o Jezu mój
pomogę dźwigać Ci
żeby ten pot i ciężki znój
czegoś uczyły dziś.
3.
Dźwigam ten krzyż i dźwigać chcę
za grzeszny cały świat
obmyję Ci z ramienia Krew
i Twoich drogich szat.
2. Nie zdejmę Krzyża z mojej duszy,
Nie wyrwę go z sumienia,
Bo Krzyż szatana wniwecz kruszy,
Bo Krzyż to znak zbawienia.
„Dziś odrzućcie wasze złości,
obrzydliwość w sercach waszych,
Zawróć do mnie Izraelu” – mówi Pan.
Twoje złe postępowanie,
brak bojaźni i pokuty
Ugodziły w serce moje, ludu mój.
Zobacz, przychodzę pod Twój Krzyż
Ja, taki zwykły i niedoskonały
Lecz wiem, odmienisz mnie.
Nie potrzebuję nic. Wszystko mam.
Wezmę tylko płaszcz i sandały
Bo Ty wystarczysz ma za wszystko.
Ref.: A gdy zobaczę w poniewierce
Jezusa Krzyż i ranę,
Która otwiera Jego Serce,
W obronie Krzyża stanę.
Słowa me poczytujecie
jako przedmiot drwiny waszej,
Brak wam w nich upodobania,
brak też czci.
Jeśli szczerze naprawicie
wasze drogi, czyny złe,
Sprawię, że znów powrócicie
na ziemie swe.
2. ZBAWIENIE PRZYSZŁO PRZEZ KRZYŻ
4. KIEDYŚ WINO I CHLEB
6. PANIE MÓJ PRZYCHODZĘ DZIŚ
1.
Zbawienie przyszło przez krzyż,
Ogromna to tajemnica.
Każde cierpienie ma sens,
Prowadzi do pełni życia.
Ref.:
Jeżeli chcesz Mnie naśladować,
To weź swój krzyż na każdy dzień
I chodź ze Mną zbawiać świat
Kolejny już wiek.
2.
Codzienność wiedzie przez Krzyż,
Większy im kochasz goręcej.
Nie musisz ginąć już dziś,
Lecz ukrzyżować swe serce.
3.
Każde spojrzenie na krzyż
Niech niepokojem zagości,
Bo wszystko w życiu to nic
Wobec tak wielkiej miłości.
Kiedyś wino i chleb,
teraz Ciało i Krew
możesz wierzyć lub nie
to naprawdę dzieje się
Panie mój, przychodzę dziś,
Serce me skruszone przyjm.
Skłaniam się przed świętym tronem Twym.
Wznoszę ręce moje wzwyż,
Miłość mą wyznaję Ci.
Uwielbiam Ciebie w Duchu,
Uwielbiam w prawdzie Cię,
Życie me oddaję Tobie, uświęć je.
Ciągle czekasz na cud
niespokojny twój duch
a ja przypomnę, że
w ciszy i przy blasku świec
Cud największy dzieje się
8. IDZIE MÓJ PAN
Idzie mój Pan, idzie mój Pan.
On teraz biegnie by spotkać mnie.
Wypatrujesz co dnia
czekasz na jakiś znak
a ja przypomnę, że
w ciszy i przy blasku świec
cud największy dzieje się
Mija góry, łąki, lasy
By Komunii stał się cud
On chce chlebem nas nakarmić
By nasycić życia głód.
9. BARANKU, DAJ MI
ZMARTWYCHWSTANIE
11. BYĆ BLIŻEJ CIEBIE CHCĘ
12. BĄDŹ MI LITOŚCIW
Ref.: Serce Jezusa, ucieczko nasza,
Zlituj się, zlituj nad ludem swym!
1.Być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój.
Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój.
Ty w sercu moim trwasz,
z miłością Stwórcy ziem,
Tulisz w ojcowski płaszcz,
chroniąc mnie w nim.
1
.Bądź mi litościw, Boże nieskończony,
Według wielkiego miłosierdzia Twego!
Według litości Twej niepoliczonej
Chciej zmazać mnóstwo przewinienia
mego.
Z Twego boku spływa na mnie,
Najczystsza rzeka Miłości.
W Twoich ranach, w cichym ukryciu
Chcę mieszkać na wieki.
2. W Tobie, o Serce Króla naszego,
Świeci nam słodkich nadziei blask,
Ty nie odrzucisz ludu swojego,
Tyś niezgłębioną przepaścią łask.
A naszą nędzę tak dobrze znasz,
My bardzo biedni, o Panie nasz!
Serce Jezusa, Ucieczko nasza,
Zlituj się, zlituj nad ludem swym!
Baranku, Baranku,
daj mi zmartwychwstanie
Baranku, Baranku,
daj mi zmartwychwstanie
2. Być bliżej Ciebie chcę, na każdy dzień,
Za Tobą życiem swym iść jako cień,
Daj tylko, Boże dusz, obecność Twoją czuć,
Myśl moją po5ród burz na Ciebie zwróć.
2
. Obmyj mnie z złości, obmyj tej godziny,
Oczyść mnie z brudu, w którym mnie
grzech trzyma;
Bo ja uznaję wielkość mojej winy,
I grzech mój zawsze przed mymi oczyma.
3
. Odpuść przed Tobą grzech mój
popełniony;
Boś przyrzekł, że ta kary ujdzie głowa,
Którąś przyniesie grzesznik uniżony;
By nie mówiono, że nie trzymasz słowa.
14. WŚRÓD MILIONÓW
Jak długo mam błądzić zraniony,
Truchleć ze strachu.
Kiedy wlejesz we mnie odwagę
Najczystszej ofiary.
3. Choć jak wędrowiec sam idę przez noc,
W Tobie niech siłę mam i w Tobie moc,
Gdy czuwam i wśród snu, czy słońce jest
czy mrok,
Niechaj mnie strzeże Twój, o Panie wzrok.
Ty prowadzisz mnie bym poznać mógł,
Co to łzy niemocy, ból i głód.
Gdy to poznam będę inny już. Ja wiem.
Trwaj we mnie, x3
Najczystszy Baranku.
Niech oblicze mego Pana
Pochyla się zawsze nade mną.
Nic mi złego się nie może stać:
Nie dosięgnie mnie losu zła pięść,
Kiedy będę z Tobą dzień po dniu, Jak cień.
4. Być bliżej Ciebie chcę i w śmierci czas,
gdy mnie już będzie krył grobowy głaz.
Być bliżej Ciebie chcę to me pragnienie czuj
bom ja jest dziecię Twe, Tyś Ojciec mój.
4
. Odwróć twarz swoją do przestępstwa
mego
I wszystkie moje odpuść nieprawości.
Stwórz serce czyste, warte Boga swego,
A ducha prawdy wlej w moje wnętrzności
Wśród milionów mnie znalazłeś
Aby pomóc mi.
10. NIE MAM NIC
Panie Ty, właśnie Ty.
By nakarmić i napoić
Krwią ze swoich ran.
Panie Ty, właśnie Ty.
Nie mam nic, co bym mógł Tobie dać.
Nie mam sił, by przed Tobą Panie stać.
5. Promieniem słońca Bóg,
odblaskiem zórz.
Po nocy krętych dróg i strasznych snów.
Przyjm Panie wdzięczny śpiew,
za Twoje Ciało, Krew,
Być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój.
5
. Nie oddalaj mnie od ojcowskiej twarzy.
Nie chciej mi bronić Twojego natchnienia.
Wróć radość, którą niewinność nas darzy
I racz mnie w duchu utwierdzić rządzenia.
Puste ręce przynoszę
Przed Twój w niebie tron
Manną z nieba nakarm duszę mą.
Z Twoich ust słyszałem ciągle to:
„Kochaj swoich wrogów – odrzuć zło.
Gdy tak zrobisz będziesz bliżej mnie”.
Bliżej mnie.
Pomaż maścią leczącą oczy me.
Spraw by język mój tez przemówić chciał.
Ty nas słabych posilasz Ciałem Swym.
Słowem życia umocnisz siły me.
Przyjmij Panie dziękczynnej pieśni śpiew.
Naszą miłość i dobroć w każdy dzień.
13. Z TEJ BIEDNEJ ZIEMI
Z tej biednej ziemi, z tej łez doliny
Tęskny się w niebo unosi dźwięk.
O Boskie Serce, skarbie jedyny,
Wysłuchaj grzesznych serc naszych jęk!
Nie chciej odrzucać modlitwy tej,
Bo Twej litości błagamy w niej.
Że cierpienie drogą Twoją jest,
To wiedziałem, ale czemu mnie?
Wśród milionów wybrałeś właśnie mnie.
Właśnie mnie.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewunia87.pev.pl