Światłomierz, FOTOGRAFIA, PORADY
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
1
Światłomierz, flesz, statyw
Znakomita większość współczesnych aparatów ma wbudowany światłomierz, który mierzy światło
odbite od fotografowanych przedmiotów. Jednak różne modele różnie to czynią. Tu ograniczymy się
do krótkiego omówienia najczęstszych w praktyce amatorskiej rodzajów pomiaru oświetlenia.
Pomiar wielopunktowy
(zwany też matrycowym, analizującym, wielostrefowym) polega na
zmierzeniu światła w kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu, czy nawet kilkuset (aparaty cyfrowe) punktach,
po czym wylicza na tej podstawie optymalną ilość światła, które ma wejść do środka aparatu. W
niektórych modelach aparatów pomiar ten uwzględnia jeszcze „najbardziej typowe motywy” i dobiera
parametry w „inteligentny” sposób (sztuczna inteligencja) „domyślając się”, co fotograf może chcieć
zarejestrować.
Pomiar centralnie ważony: światło mierzone jest w dwóch obszarach. Główny obejmuje okrąg o
powierzchni rzędu 60 – 70 procent kadru i jest dopełniany 30 - 40 procentami reszty klatki, przy czym
procesor obliczeniowy faworyzuje obiekty znajdujące się w owym okręgu. Tym samym takie
rozwiązanie bazuje na założeniu większego prawdopodobieństwa, że główny obiekt zdjęcia nie
znajduje się na peryferyjnym miejscu kadru, zaś bliżej jego centrum.
Pomiar punktowy
- dokonuje się na powierzchni do kilku procent środka kadru. Jest to
najdokładniejszy sposób zmierzenia światła. Jednakże w tym przypadku musimy
dokładnie wiedzieć, w którym dokładnie miejscu światło zmierzyć. Pomiar uśredniony obejmuje
powierzchnię około 10 procent kadru, naturalnie w jego środku.
Jeśli posiadamy lub zamierzamy kupić aparat bez światłomierza (głównie niektóre modele starszych
marek aparatów), koniecznie powinniśmy zaopatrzyć się w to urządzenie. Często będziemy nim
mierzyli także światło nie odbite, a padające od obiektu fotografowania. Zapewne wielu z was
przyglądało się kręceniu filmu fabularnego czy reklamowego. I zwróciło uwagę na to, że operator, co
jakiś czas przybliża światłomierz do dłoni, na odległość, załóżmy, dwudziestu centymetrów, i
obserwuje jego wskazania (dłoń ma, jak wiemy, barwę, jasność podobną do barwy, jasności twarzy.
Na rynku dostępne są różne modele światłomierzy, łącznie z cyfrowymi, przy czym najbardziej,
głównie ze względu na cenę, rozpowszechnione wśród amatorów są od lat stosowane światłomierze
selenowe oraz światłomierze oporowe. Te drugie są wielokrotnie bardziej czułe od selenowych,
reagują nawet na oświetlenie, które daje księżyc w bezchmurną noc. Okażą się niezastąpione przy
zdjęciach w słabych warunkach oświetleniowych, na przykład przy fotografowaniu mrocznych wnętrz
starych kościołów. Także nie zużywa ich czas, przynajmniej w takim stopniu, jak selenowych, które
nawet nie używane, obniżają z latami wrażliwość na światło.
Innym typem światłomierza jest
światłomierz z fotodiodą krzemową
(SBC). Światłomierz taki
umożliwia dokonywanie pomiarów w bardzo słabych warunkach oświetleniowych, nawet nocą, oraz -
dzięki temu, że reaguje na bardzo krótkie bodźce świetlne - błysków flesza.
Są też produkowane między innymi światłomierze do fotografii kolorowej - mierzące tzw. temperaturę
barwową światła. Jednakże, tak jak poprzedni typ światłomierza, rzadziej są używane przez
amatorów.
Także nierzadko korzysta się z dodatkowego światłomierza w przypadku posługiwania się aparatem z
wbudowanym światłomierzem. Zwłaszcza w przypadkach trudnych i nietypowych warunków
oświetleniowych (np. zdjęcia we wnętrzach, nocne itp.) oddaje on nieocenione usługi.
Jest to już jednak „wyższa szkoła jazdy”. Choć - nie ukrywam - nie popadłbym bynajmniej w
przygnębienie, jeśli miałbym świadomość, że sto, no, przesada, dziewięćdziesiąt pięć procent Twych,
Miły Czytelniku, zdjęć jest prawidłowo naświetlonych.
Pamiętajmy, że światłomierz jest urządzeniem bardzo delikatnym i precyzyjnym. Chrońmy go przed
wstrząsami, kurzem, piaskiem (plaża!), a także przed słońcem, używając najlepiej fabrycznego
futerału.
Flesz
Jak pamiętamy, każdy prawie kompakt ma wbudowaną lampę błyskową. Wiele tańszych modeli jest
2
wyposażonych w flesz o jednym stałym błysku. Pozostałe mają lampę sterowaną „komputerem”, czyli
tyrystorem, który automatycznie ustawia siłę błysku w zależności od odległości fotografowanego
obiektu i światłoczułości założonego do aparatu filmu. Jednak dużo modeli innych aparatów, w tym
lustrzanek, nie ma wmontowanego flesza. Wówczas warto będzie dokupić dodatkowy.
Każda lampa błyskowa ma tzw. liczbę przewodnią, określającą jej moc świetlną. Im wyższa liczba, tym
silniejszy daje błysk. Do celów amatorskich wystarczy lampa o liczbie przewodniej 20 - 30. Liczba
przewodnia lampy podawana jest zwykle dla ogniskowej 35mm, kliszy 100 ISO i dla systemu
metrycznego. Lampa zasilana jest z baterii, które wkładamy w jej komorę. Czasy błysków są bardzo
krótkie, mogą dochodzić nawet do 1/10000 sekundy i krótszych. Palnik lampy jest długowieczny, jego
żywotność jest praktycznie nieograniczona.
Rynek fotograficzny oferuje nam duży wybór fleszy. Od prostych w konstrukcji, malutkich, bez
tyrystora i małej liczbie przewodniej (rzędu kilkunastu) do rozbudowanych, o odchylanej
zmiennoogniskowej głowicy, dającej możliwość fotografowania przy świetle odbitym od sufitu, ścian,
jasnych mebli itp. (takie rozproszone światło jest podobne do światła słonecznego w dzień
pochmurny), dużej liczbie przewodniej (40 i więcej), z osłonami, które regulują kąt padania błysku,
wyposażonych w szybki z fakturą „zmiękczającą” światło, ze zmiennym kątem widzenia, dla
fotografowania przy użyciu obiektywów o różnych ogniskowych... Rynek oferuje także lampy
dedykowane, które pasują tylko do określonego modelu aparatu (czy też określonych modeli
aparatów) konkretnego producenta, flesze pierścieniowe do makrofotografii, zakładane na obiektyw,
lampy studyjne, czy do zdjęć podwodnych.
Gdy nie będziemy używali flesza przez dłuższy czas, powinniśmy wyjąć baterie, gdyż ewentualne ich
„wylanie” we wnętrzu urządzenia może zniszczyć jej układ elektroniczny. Gotowość lampy do pracy
(pełne naładowanie) sygnalizuje z reguły zapalenie się barwnej
diody z tyłu obudowy urządzenia. Światło lamp błyskowych ma temperaturę barwową błysku
zbliżoną do tej, którą ma światło naturalne (dzienne).
Statyw i wężyk spustowy
Obydwa te urządzenia służą do fotografowania przy użyciu przede wszystkim długich czasów
naświetlania - od czasu rzędu 1/15 sekundy, ale w przypadku fotografowania obiektywami
długoogniskowymi, jak wiemy, nawet znacznie krótszych: minimalne drgnięcie aparatu w momencie
naciśnięcia spustu migawki może spowodować znaczne poruszenie zdjęcia, tym większe, im dłuższa
ogniskowa obiektywu. Ryzyko poruszenia zdjęcia na skutek drgnięcia aparatu w momencie
„pstryknięcia” zdjęcia eliminuje użycie wężyka - giętkiego, odpowiednio oprawionego cięgła do
wyzwalania migawki lub kabelka elektrycznego odpowiedniego do posiadanego w aparacie złącza.
Często wężyki spustowe posiadają blokadę: po naciśnięciu za jego pomocą spustu migawki będziemy
mogli zatrzymać jej otwarcie, przykręcając specjalną śrubkę (lub przesuwną blokadę), znajdującą się
w pobliżu końca wężyka.
Statyw i wężyk spustowy przydatne są między innymi w fotografowaniu zwierząt (np. „polowania” na
dziką zwierzynę, ptaki), w fotografii portretowej, makrofotografii, czy przy niektórych zdjęciach
wieczornych: pragnąc uzyskać na fotografii długie smugi świateł jadących pojazdów, przysłania się
obiektyw do małej wartości i fotografuje przy bardzo długich czasach, idących w dziesiątki sekund,
nawet minuty. Przeczytamy o tym w odcinku o pejzażu i fotografii ojczystej.
Rynek oferuje statywy bardzo różne: malutkie oraz duże, solidne, także niekoniecznie trójnogi, lecz
składające się z jednej nóżki i śruby do wkręcenia weń korpusu aparatu
(monopody). Solidny statyw ma możliwość stosowania różnorodnych obrotowych głowic
panoramicznych, które można nachylać we wszystkich trzech płaszczyznach pod różnymi
kątami, nawet przechylić o 90 stopni, tak, by aparat byłustawiony pionowo. Cięższe i masywniejsze
statywy użyteczne są głównie dla zdjęć we wnętrzach i atelier. Niektóre aparaty mają funkcję
AntiShake, która pozwala na fotografowanie bez statywu nawet przy czasie rzędu 1/5 sekundy.
Naturalnie, dotyczy to fotografowania aparatem wyposażonym w obiektyw średnio- bądź
krótkoogniskowy. Niekiedy przy braku statywu można aparat postawić na jakimś meblu, barierce etc.
3
Torba fotograficzna
Do noszenia sprzętu fotograficznego i filmów znakomicie służy torba fotograficzna.
Na rynku wybór takich toreb jest również duży. Porządna torba na sprzęt fotograficzny, osprzęt,
akcesoria itd., ma sztywne dno oraz boki, kilka kieszonek na filmy, filtry i inne małe przedmioty,
mieszczą się w niej aparat oraz dodatkowe obiektywy. Zamykanie torby może być na suwak, ale
pewniejszy jest zatrzask metalowy. Lepiej, jeśli torba jest otwierana od siebie, znacznie ułatwia to
wyjmowanie sprzętu oraz chroni przed kradzieżą. Torba powinna być przede wszystkim wygodna i
dopasowana do posiadanego sprzętu. Po zamknięciu musi być szczelna, nie przepuszczać kurzu ani
piasku oraz skutecznie chronić sprzęt przed nagłym deszczem czy śniegiem (impregnacja). Także są
modne, i w wielu przypadkach oddają nieocenione usługi plecaki fotograficzne.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]