★ 16-17.Gęsia skórka - Noc w wieży strachu, ★MOJE PLIKI★ Haslo; 13piatek, ★ GĘSIA SKÓRKA ★
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:06:Witam. Jestem RL Stine. | Napisałem ksišżki z serii "Gęsia Skórka".00:00:11:Dzisiejsza historia nosi nazwę "Noc w wieży strachu". | Wszystko zaczyna się włanie tutaj, w komnacie tortur.00:00:18:Eddie i Sue chcš odwiedzić to miejsce po raz pierwszy | i może to być ich ostatnia wizyta.00:00:24:Wiecie co będzie najstraszniejszš częciš tej wizyty? | Próba wydostania się stšd.00:00:28:Mam nadzieję, że spodoba wam się wizyta. | Przepraszam paniš, mogę to sobie wzišć?00:00:42:"Noc w wieży strachu"00:00:47:- Wstawaj. | - Nie, nie, nie.00:01:08:Nie torturujcie mnie.00:01:16:"Witamy w Londynie, widzicie "Wieżę strachu".00:01:19:Dobre miejsce na wizytę, ale nie chcieli bycie zostać na dłużej..."00:01:22:Wow, chciał bym zobaczyć wieżę, gdzie ich zamykali, a potem torturowali.00:01:26:Tak, brzmi zabawnie. Ale, stawiam wszystko, | że pójdziemy do kolejnego nudnego muzeum.00:01:33:Dobrze turyci, wracamy do autobusu.00:01:38:Gdzie jest moja klisza? | Wiem, że miałam jeszcze jednš.00:01:40:"Magiczny kieszonkowiec" uderza jeszcze raz.00:01:43:- Denerwujšcy młodszy brat uderza jeszcze raz. | - Nigdy nie możesz zauważyć.00:01:47:- Tak, jeste bardzo dobry. | - Najszybsze ręce na Dzikim Zachodzie.00:01:51:Idcie, idcie. Zaraz odjeżdżamy.00:01:57:Dobrze turyci, obawiam się, że muzeum jest już zamknięte, | ale możemy pójć do "Wieży strachu".00:02:04:"Wieża strachu", tak! | Szkoda, że mama i tato sš na konferencji biznesowej.00:02:09:Tak. W drogę.00:02:13:Zaczekajcie tam!00:02:19:Panie i panowie, oto Wieża Strachu.00:02:37:Wszyscy za mnš. | I proszę, trzymajcie się razem.00:02:42:Torturowali tam ludzi, | zamykali ich w wieży i czekali aż umrš.00:02:49:Eddie, to było setki lat temu. | Teraz to jedynie kartka pocztowa.00:02:54:Wcišż wyglšda naprawdę strasznie.00:02:58:Zawróć! Zawróć! Zawróć!00:03:03:Słyszysz, co mówię? Nie id tu!00:03:11:- Co nie tak, Eddy? | - Na górze...00:03:15:- Co jest na górze? | - Mylałem...nieważne.00:03:21:Chod, musimy ich dogonić.00:03:24:Historycy mówiš, że zamek został zbudowany w 400 roku00:03:30:i był używany jako fort wojenny.00:03:33:Teraz, wszyscy za mnš.00:03:39:Wszyscy za mnš.00:03:42:Proszę, trzymajcie się razem.00:03:45:Powstało tu więzienie, rozpoczęło się wiele lat okrucieństwa i tortur.00:03:55:Piękne kartki pocztowe, na których przedstawione | sš maszyny do tortur, dostępne sš w naszym sklepie z upominkami.00:04:00:Teraz, jeli zechcieli | bycie pójć za mnš do wieży.00:04:21:Wszyscy już weszli?00:04:26:Straż!00:04:34:Bardzo mi przykro. | Obawiam się, że mam dla was złe wieci.00:04:42:Złe wieci?00:04:44:Jestecie w więzieniu, w Północnej Wieży.00:04:50:Będziecie torturowani, aż wyjawicie nam prawdziwy powód dla którego tu przyszlicie.00:04:56:Torturowani? On powiedział, torturowani?00:05:00:Zabierzcie go stšd.00:05:10:To taki żart, w "Wieży Strachu"!00:05:15:Musimy mieć trochę zabawy, mam rację?00:05:18:- Prawie mu uwierzyłam. | - Tak, ja też.00:05:22:Teraz, jeli pójdziecie za mnš, wejdziemy do Komnaty Tortur. | Proszę, trzymajcie się blisko siebie.00:05:28:Pójdę na górę. Zobaczymy czy mnie znajdziecie. Sš tam setki przejć i sekretnych komnat. Bardzo łatwo się zgubić.00:05:41:Jeste pewna, że chcesz wejć do Komnaty Tortur?00:05:43:Mylałem, że tylko czekasz by jš zobaczyć.00:05:45:Wiem, w tym miejscu jest co dziwnego.00:05:49:Nie bój się, potrzymam cię za rękę.00:05:52:Bardzo mieszne.00:05:56:Turyci, tędy. Tak jest.|Trzymajcie się razem.00:06:01:Gdybym był królem Anglii, wiesz co bym zrobił najpierw?00:06:05:- Co takiego, wasza wysokoć? | - Zamontował windę.00:06:08:Nie zatrzymujcie się turyci. Ruszać się.00:06:16:To jest to. Wejdcie.00:06:29:Witam w Komnacie Tortur.00:06:34:To jest Łamacz.00:06:38:Jak widzicie, więzień jest zmuszony do leżenia w tym miejscu,00:06:43:a jego ręce i nogi sš zwišzane,00:06:47:a następnie duże koło cišgnie za sznurki, | rozcišgajšc jego ręce i nogi.00:06:58:Czasami koło jest kręcone, a więzień jest rozcišgany,00:07:08:aż jego koci zrobiš...00:07:15:Powiedziałem, to najwyraniej jak umiałem.00:07:18:Nazywam to, robieniem długiego rozcišgnięcia, na więniu.00:07:25:Niezłe.00:07:29:Proszę, za mnš, będziemy kontynuować wizytę.00:07:38:Hej! Zrobię ci zdjęcie.00:07:50:Wspaniale. Nie ruszaj się.00:07:55:- Popiesz się! Nie wytrzymam dłużej. | - Jeszcze chwila.00:08:05:Zapomnij. Chodmy znaleć grupę.00:08:23:Sue!00:08:27:Poruszył się! Chciał mnie dorwać.00:08:30:Naprawdę?00:08:32:Jak mógł to zrobić?00:08:37:Mielicie niczego nie dotykać. | To bardzo nie ładnie.00:08:44:Dlaczego wasi rodzice pozwolili wam przyjć tu samemu?00:08:49:Ale, ale ja...00:08:52:Następnie pójdziemy do Północnej Wieży... | Mam nadzieję, że wam się spodoba!00:08:57:Wiem, że się poruszył! | Mogę przysišc!00:09:01:W tym miejscu można zwariować. | Co jaki czas widzę tu dziwne rzeczy.00:09:08:Lepiej się popieszmy. Wynomy się stšd. | To miejsce mnie przeraża.00:09:14:Chod, Eddie!00:09:20:- To tylko figura woskowa! | - Racja.00:09:26:Eddie!00:09:43:Możesz sobie wyobrazić jak więniowie wchodzili po tych schodach?00:09:48:Tak, to miejsce jest straszne.00:09:53:Przepraszam!00:09:57:Chodcie, turyci!00:10:05:Jestemy na szczycie wieży.00:10:11:W tej komnacie byli przetrzymywani najważniejsi więniowie polityczni.00:10:24:Możecie wyczuć smutek w tym pomieszczeniu.00:10:35:To zdarzyło się tutaj, w piętnastym wieku, gdy młodzi ksišżę i księżniczka Yorku.00:10:47:Wyobracie sobie: dwójka dzieci, daleko od domu, zamknięci na szczycie wieży.00:11:01:Co się z nimi stało?00:11:04:Ksišżę i księżniczka czekali tu bardzo długo.00:11:10:Ale gdy zasnęli, Lord zatrudnił kata, by zabił dwójkę dzieci.00:11:23:By ksišżę i księżniczka nigdy nie zasiedli na tronie.00:11:37:Sue, popatrz na to!00:11:48:"NIECH ŻYJE WOLNOĆ"00:12:05:Uważajcie!00:12:11:Widziałe go? Co tu się dzieje?00:12:17:Ta twarz..."Uwaga". | Mówił to do nas?00:12:23:- Co to było? | - Nie wiem, ale to jest bardzo dziwne.00:12:31:Gdzie sš wszyscy?00:12:33:Halo? Jest tu kto?00:12:37:Wynomy się stšd, Sue. | Co jeli zamknš to miejsce? Nie chcę tu zostać.00:12:41:Uspokój się, Eddie. Musimy ić. | Złapiemy grupę na dole.00:12:46:- Nie sš zbyt daleko, prawda? | - Oczywicie, że nie.00:12:49:- Za kilka minut stšd wyjdziemy. | - Tak.00:13:06:Przestraszyłe nas.00:13:08:Zgubilimy się. | Możesz nam pokazać wyjcie?00:13:11:Pracujesz tu, prawda?00:13:14:Zaczekaj chwilę. Jeste figurš woskowš. | Kogo masz przypominać? Strażnika?00:13:21:Pójdziecie ze mnš.00:13:24:Dobrze grasz swojš postać. | Naprawdę dobrze. Więc, gdzie jest wyjcie?00:13:29:- Hej! Puć mnie! | - Wiesz dlaczego tu jestem.00:13:32:Puć go!00:13:34:Puć go!00:13:36:Nie ruszajcie się i nie próbujcie uciec.00:13:47:Pójdziecie ze mnš.00:13:56:Co on robi?00:14:00:Drzwi. Mamy szansę.00:14:04:Teraz!00:14:13:Eddie, zaczekaj! Nie pamiętam jak daleko jest na dół.00:14:16:- Czego on od nas chce? | - Nie będę czekać, by się dowiedzieć.00:14:29:- Może to jest wyjcie! Zamknięte! | - Pchnij.00:15:14:Zaczekaj chwilę. To nie jest prawdziwe.00:15:21:Ten głos, to nagranie. Jest w kółko odgrywane.00:15:34:Czego chcesz?00:15:37:Wiecie.00:15:38:Dlaczego nas gonisz?00:15:43:Wiecie dlaczego.00:15:47:A teraz, pójdziecie ze mnš.00:15:52:Nie skrzywdzę was. Ale jeli tego nie zrobicie, nie będę miał wyboru.00:16:03:Nie! Puć mnie.00:16:17:Tędy!00:16:23:Jaki tunel. Może prowadzi na zewnštrz.00:16:26:Nie mamy wyboru. Popiesz się!00:16:31:Id! Id! Id!00:16:42:Chod!00:16:51:Wyjcie z tego tunelu zajmie nam całš wiecznoć.00:16:56:Widzę wiatło.00:17:06:To on!00:17:12:No dalej, Sue. Popiesz się!00:17:19:Nie uciekniecie ode mnie!00:17:21:Na górę.00:17:25:Id.00:17:27:No dalej. No dalej, popiesz się.00:17:33:No dalej!00:17:35:Nie mogę!00:17:36:Nie uciekniecie ode mnie!00:18:04:Jestem pewna, że to nie częć wycieczki.00:18:08:Pomóż mi z tym.00:18:14:Widzisz naszš wycieczkę?00:18:21:Nie ma ich tam.00:18:36:- Co robicie z tš studzienkš? | -Zgubilimy naszš wycieczkę.00:18:40:- Facet nas gonił. | - Facet? W Wieży?00:18:44:Tak! Był ubrany na czarno, złapał nas i chciał abymy z nim poszli.00:18:48:Ale ucieklimy.00:18:49:W wieży nie ma żadnego faceta. | Po zamknięciu jestem tu tylko ja.00:18:54:Ale on nas cigał!00:18:55:To nie możliwe. Powinienem pójć na policję.00:19:01:- Ale my nic nie zrobilimy! | - To on nas gonił!00:19:04:Jak wrócimy do hotelu? | Rodzice na nas czekajš.00:19:07:Zaczekacie tutaj.00:19:09:Co on robi? | Dzwoni na policję?00:19:12:Wypuć nas. Nic nie zrobilimy.00:19:15:Mylę, że on dzwoni po ducha.00:19:18:- Jest taksówka. Hej!00:19:22:Hej!00:19:25:- Cieszymy się, że cię widzimy. | - Dokšd?00:19:28:- Do Balmoral. | - Dobra, wskakujcie!00:19:51:To będzie 12 funtów i 60 pensów.00:19:53:Nie mamy twoich pieniędzy, przyjmiesz to?00:19:58:- Co to jest? | - Monety. Nie wystarczy?00:20:02:Nie igraj ze mnš. To nie sš prawdziwe monety.00:20:07:Używamy tu brytyjskich funtów. Zapłacicie mi funtami brytyjskimi, albo będziecie mieli wielkie kłopoty.00:20:17:- Nasi rodzice dadzš ci pienišdze. | - Gdzie oni sš? W hotelu?00:20:23:Tak.00:20:24:Majš konferencję.00:20:26:- Zejdš na dół i ci zapłacš. | - Tym razem proszę w prawdziwych pienišdzach.00:20:31:A jeli nie wrócicie za 5 minut,| to po was przyjdę.00:20:38:Przyjdziemy. Obiecuję.00:20:40:I nie trzeba było być takim niegrzecznym.00:20:47:Co było nie tak z tymi pieniędzmi?00:20:48:Mylę, że tato się pomylił.00:20:51:Eddie, masz klucz od pokoju?00:20:53:- Nie. Mylałem, że ty go masz. | - Mylę, że go nie w...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]