Św. Faustyna - wizja piekła, Objawienia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Życie wieczne
Wieczne
potępienie
Tak św. Faustyna opisuje
przerażającą wizję piekła:
„Dziś byłam w przepaściach
piekła, wprowadzona przez
anioła. Jest to miejsce wielkiej
kaźni, jakiż jest obszar jego
strasznie wielki. (…)
Fot. Archiwum Ms!
Niech grzesznik wie: jakim zmy-
słem grzeszy, takim dręczony będzie
przez wieczność całą.
Piszę o tym
z rozkazu Bożego, aby żadna dusza
nie wymawiała się, że nie ma piekła,
albo tym, że nikt tam nie był i nie wie,
jak tam jest. Ja, siostra Faustyna,
z rozkazu Bożego byłam w przepa-
ściach piekła na to, aby mówić duszom
i świadczyć, że piekło jest.
(…) To,
com napisała, jest słabym cieniem rze-
czy, które widziałam.
Jedno zauważy-
łam: że tam jest najwięcej dusz, które
nie dowierzały, że jest piekło.
Kiedy
przyszłam do siebie, nie mogłam ochło-
nąć z przerażenia, jak strasznie tam
cierpią dusze, toteż jeszcze się goręcej
modlę o nawrócenie grzeszników, usta-
wicznie wzywam miłosierdzia Bożego
dla nich. O mój Jezu, wolę do końca
świata konać w największych katuszach,
aniżelibym miała Cię obrazić najmniej-
szym grzechem” (Dz. 741).
Co mówi Pismo św. na temat piekła?
„Bóg pragnie, by wszyscy ludzie
zostali zbawieni i doszli do poznania
prawdy” (1 Tm 2, 4); „Nie chce bowiem
niektórych zgubić, ale wszystkich dopro-
wadzić do nawrócenia” (2 P 3, 9). Teksty
te wyraźnie mówią, że Bóg kocha i pra-
gnie zbawić wszystkich ludzi. Każdy czło-
wiek otrzymuje szansę zbawienia.
Nie ma
więc ludzi przeznaczonych na potę-
pienie
. Nie można jednak zapominać,
że oprócz Bożej woli zbawienia wszyst-
kich ludzi istnieje wolna ludzka wola,
która może odrzucić zbawczą miłość
Boga. Sam Pan Jezus wielokrotnie mówił,
ści o sieci nie jest metaforą: „Tak będzie
przy końcu świata: wyjdą aniołowie,
wyłączą złych spośród sprawiedliwych
i wrzucą w piec rozpalony; tam będzie
płacz i zgrzytanie zębów” (Mt 13, 40-42).
Również w listach św. Pawła znajdujemy
teksty mówiące o absolutnym wyłączeniu
bezbożników z królestwa Bożego: „Czyż
nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą
królestwa Bożego? Nie łudźcie się!
Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani
cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani męż-
czyźni współżyjący ze sobą, ani złodzieje,
ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy,
ani zdziercy nie odziedziczą królestwa
Bożego” (1 Kor 6, 9-10; por. Ga 5, 19;
Ef 5, 5). W cytowanych tekstach formuły
potępienia mają charakter absolutny: „nikt
z tych ludzi nie skosztuje mojej uczty”;
„nie zobaczy życia”; „nie posiądzie kró-
że odrzucenie Boga przez człowieka pro-
wadzi do wiecznego potępienia – a więc
bezbożnicy będą deinitywnie wyłączeni
z życia wiecznego i oddzieleni od Chry-
stusa: „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci,
w ogień wieczny, przygotowany diabłu
i jego aniołom” (Mt 25, 41). Wszyscy nie-
posłuszni woli Bożej usłyszą: „Odejdź-
cie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie
się nieprawości” (Mt 7, 23); „Kto wierzy
w Syna, ma życie wieczne, kto zaś nie wie-
rzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu
gniew Boży” (J 3, 36). Odrzucenie tych
wszystkich, którzy nie przyjęli zapro-
szenia na ucztę, jest absolutne: „Żaden
z owych ludzi, którzy byli zaproszeni,
nie skosztuje mojej uczty” (Łk 14, 24).
Wyjaśnienie przez Chrystusa przypowie-
Ani rozpustnicy,
ani
bałwochwalcy,
ani cudzołożnicy,
ani rozwięźli,
ani mężczyźni
współżyjący ze sobą,
ani złodzieje, ani
chciwi, ani pijacy,
ani oszczercy
,
ani zdziercy
nie
odziedziczą
królestwa Bożego”
16
• nr 5-2008
„Nie łudźcie się!
Życie wieczne
lestwa”. Z językowego punktu widzenia
najmocniejsze teksty mówiące o wiecz-
ności kar piekielnych znajdują się w
Apo-
kalipsie
św. Jana (14, 11 i 20, 10). Aby
wyrazić nieograniczony czas trwania tych
kar, zostały tam użyte formuły „na wieki”
i „na wieki wieków”. Nie może być żad-
nych wątpliwości, że formuły te wyra-
żają prawdziwą i nigdy nie kończącą się
wieczność. Tak więc teksty Pisma św. jed-
noznacznie wskazują na możliwość wiecz-
nego potępienia i wykluczają jakąkolwiek
myśl o apokastazie – czyli twierdzenie,
że wyłączenie bezbożników będzie tylko
czasowe, a ich kara się kiedyś zakończy.
Tam jest najwięcej
dusz, które nie
dowierzały, że jest
piekło
O wieczności piekła dowiadujemy
się również przy okazji nauczania Jezusa
na temat grzechu przeciw Duchowi
Świętemu. Pan Jezus mówi, że „każdy
grzech i bluźnierstwo będą odpusz-
czone ludziom, ale bluźnierstwo przeciw
Duchowi Świętemu nie będzie odpusz-
czone (...) ani w tym wieku, ani w przy-
szłym” (Mt 12, 31 i n.). Jan Paweł II
w encyklice
Dominum et Viviicantem
wyjaśnia, że
grzech przeciwko Duchowi
Świętemu polega na „odmowie przyję-
cia tego zbawienia, jakie Bóg oiaruje
człowiekowi przez Ducha Świętego
”
(n. 46). Jest to postawa całkowitego
zamknięcia się człowieka na miłość
Boga, postawa człowieka, „który broni
rzekomego prawa do trwania w złu,
we wszystkich innych grzechach i który
w ten sposób odrzuca odkupienie”.
Jest to więc grzech nieodpuszczalny
z samej swojej natury, ponieważ jest owo-
cem radykalnego odrzucenia szansy zba-
wienia. Jest to postawa absolutnego
egoizmu – czyli całkowitego zamknięcia
się wolności człowieka na miłość Chry-
stusa. Taka postawa kształtuje się w czło-
wieku w ciągu całego ziemskiego życia.
Każdy w pełni świadomy i dobrowolny
wybór zła przyczynia się do strasznych
zniszczeń w człowieku. Wyrażają się one
w pogłębieniu niewrażliwości na miłość
Boga i w postępującej niezdolności
do miłości bliźniego. Jeżeli przez całe
ziemskie życie człowiek będzie żył tak,
jakby Boga nie było, i radykalnie odrzu-
cał możliwość nawrócenia się, nazywa-
jąc zło dobrem, a dobro – złem, to wtedy
realnie istniejąca siła zła każdego grze-
chu do tego stopnia może zniszczyć jego
osobę, że człowiek taki stanie się niezdol-
nym do miłości, stuprocentowym egoistą
– a więc kimś, kto nienawidzi Boga.
Chrystus objawia nam, że to sam
człowiek skazuje siebie na potępienie.
W momencie sądu każdy otrzyma to,
czego będzie pragnął – a człowiek będzie
pragnął zgodnie z tym, kim się stał w ciągu
ziemskiego życia. Dlatego kochający Bόg
ostrzega nas: „Nie dążcie do śmierci przez
swe błędne życie, nie gotujcie sobie zguby
własnymi rękami” (Mdr 1, 12).
Tak więc w momencie śmierci czło-
wiek będzie wybierał zgodnie ze swo-
imi pragnieniami, które są uzależnione
Kochający Bóg
ostrzega nas: „Nie
dążcie do śmierci
przez swe błędne
życie, nie gotujcie
sobie zguby własnymi
rękami” (Mdr 1, 12)
od historii ziemskiego życia. Człowiek
całkowicie zniewolony przez zło będzie
pragnął tylko zła, a miłość będzie nie-
nawidził. W swoim samouwielbieniu
z nienawiścią odrzuci miłość Chrystusa.
Pan Bóg całkowicie respektuje wolność
swojego stworzenia także wtedy, kiedy
decyduje się ono na deinitywne odrzu-
cenie swego Stwórcy. Tak więc piekło
nie jest nieprzewidzianą czy niesprawie-
dliwą karą. Człowiek sam, wybierając
grzech na swoją odpowiedzialność, idzie
drogą prowadzącą do piekła. Istnieje pie-
kło, ponieważ istnieje grzech.
Piekło
jest niczym innym jak grzechem chcia-
nym jako cel, przyjętym jako osta-
teczne spełnienie, rozciągającym się
na nieskończoność
. Prawda o piekle
nadaje naszemu ziemskiemu życiu nie-
powtarzalność i dramatyczną wyjątko-
wość. Przypomina nam, że jeżeli grzech,
który jest największym nieszczęściem
dla człowieka, bagatelizuje się i traktuje
się go jako dobro, to wtedy wprowadza
nas on w rzeczywistość piekła.
ks. Mieczysław Piotrowski TChr
nr 5-2008 •
17
[ Pobierz całość w formacie PDF ]