Łuczyński - Semantyka obrzędów wiosennych związanych z marzanną i jaryłą, Słowianie - Wikingowie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
I. PROBLEMOS IR SPRENDIMAI
165
III. NUOMONË / OPINIE I POGLÀDY
Michaù Ùuczyñski
Akademia Úwiætokrzyska im. Jana Kochanowskiego w Kielcach
Instytut Filologii Polskiej
ul. Leúna 16, 25-509 Kielce, Polska
E-mail: michal_osse@interia.pl
SEMANTYKA OBRZÆDÓW WIOSENNYCH ZWIÀZANYCH Z MARZANNÀ
I JARYÙÀ (PRÓBA REKONSTRUKCJI „PRASÙOWIAÑSKIEGO TEKSTU”)
Artykuù podejmuje próbæ podsumowania i uúciúlenia dotychczasowych wyników badañ nad prasùowiañskà
mitologià na odcinku dotyczàcym mitu boskiego rodzeñstwa i úmierci boga urodzaju. Wykorzystany materiaù objàù
m.in. êródùa historyczne, przekazy etnograficzne, teksty pieúni ludowych oraz znaleziska archeologiczne. Tak
wyekscerpowany materiaù pozwoliù ustaliã atrybuty i funkcje bóstw, odtworzyã wàtki i pojedyncze sekwencje mitu,
a w rezultacie mitycznà fabuùæ, w jakiej omawiane postacie wystæpowaùy. W artykule przyjæto trzy etapy postæpowania:
prezentacja êródeù; ustalenie semantyki wyobraýeñ zwiàzanych z tymi postaciami; oraz rekonstrukcja fragmentów
prasùowiañskiego mitu o umierajàcym bogu.
SÙOWA KLUCZE: etnografia, jæzykoznawstwo, sùowiañska mitologia.
Pieúni ludowe sà bardzo dobrym materiaùem do
badañ nad reliktami najstarszych wyobraýeñ
religijnych Sùowian, zachowanymi nieraz i do
czasów najnowszych w folklorze krajów sùowiañs-
kich. Konserwatyzm, a takýe zachowawczoúã
niektórych Sùowian, spowodowaùy, ýe niejed-
nokrotnie w folklorze sùownym moýemy siæ
spotkaã z elementami wierzeñ, których geneza
daleko poprzedza przyjæcie chrzeúcijañstwa.
Ostatnie kilkadziesiàt lat cechuje znaczny
postæp w poznaniu kultury duchowej Sùowian.
Najwiækszy udziaù majà w tym rosyjscy jæzy-
koznawcy – W. Ivanov i W. N. Toporov (
Èâàíîâ,
Òîïîðîâ 1965; Èâàíîâ, Òîïîðîâ 1970; Èâàíîâ,
Òîïîðîâ 1974; Òîïîðîâ 1998
)
1
, w úlady których
poszedù chorwacki lingwista R. Katièiã. Dziæki
ich badaniom staùo siæ jasne, ýe w tekstach
wspóùczesnego folkloru kryjà siæ jeszcze, rozbite
wskutek przemian ideologicznych, pozostaùoúci
przedchrzeúcijañskiego systemu mitologicznego,
które po opracowaniu przez tych uczonych
zaczæùy zdradzaã swà wewnætrznà spójnoúã i
archaicznà genezæ.
W artykule tym zajàùem siæ przede wszystkim
problemem relacji miædzy Jaryùà a Marzannà.
Kwestia ta sygnalizowana juý w pracach Ivanova
i Toporova, zostaùa podjæta przez R. Katièicia
2
.
Pod tym kàtem przebadaùem pieúni obrzædowe
gùównie z terenu Polski, Czech i Sùowacji, chociaý
uwzglædniùem takýe pieúni sùoweñskie, chor-
wackie i ukraiñskie. Koncentrujæ siæ przede
wszystkim na funkcjach i atrybutach postaci, a
1
To najwaýniejsze prace tych uczonych poúwiæcone temu zagadnieniu.
2
Zob. (Katièiã 1987), a takýe szereg artykuùów tego autora. Postaci Marzanny poúwiæcone sà dwie podstawowe
prace (Zíbrt 1893; Staszczak 1964).
166
III. NUOMONË / OPINIE I POGLÀDY
takýe ich roli w obrzædowoúci cyklu wege-
tacyjnego, albowiem problematyka ta nie docze-
kaùa siæ dotàd wyczerpujàcego wyjaúnienia. Jaryùo
i Marzanna sà postaciami kluczowymi i znaczà-
cymi dla rekonstrukcji gùównych wàtków
prasùowiañskiego wariantu mitu o odchodzàcym
/ umierajàcym bogu urodzaju, którego úlady
odkryù Katièiã w przekazach folkloru w Chor-
wacji.
Najwczeúniejsze dane o teonimie *Jariùo (srus.
ßðóí, brs., ukr. ßðûëî, ßðèëî, serb. Jaðèëî,
spo
ùab. *Jarovit – w zapisach niem. Gerovit,
Herovith) pochodzà z XII wieku, z ùaciñskich
„Ýywotów úw. Ottona”, i dotyczà wierzeñ lnoúci
terenów Poùabszczyzny. W êródùach tych jest on
dwukrotnie okreúlony jako bóg wojny, po-
równywalny z rzymskim Marsem (Meyer 1931,
s. 29, 37).
„Ýywoty...” dostarczajà zwùaszcza jednej,
istotnej informacji o tym bóstwie, mianowicie w
„Dialogus de vita Ottonis...” Herborda z 1159
roku, opisujàcym walkæ misjonarzy z pogañskimi
kapùanami, zacytowana zostaùa kwestia Jarowita,
którà miaù on wygùosiã do pewnego wieúniaka
spieszàcego nocà przez las na targ do Woùo-
goszczy. Grozi on mieszkañcom tego miasta w
razie przyjæcia misjonarzy:
Jarowit jest wiæc bóstwem, które zwiàzane jest
z pùodnoúcià i urodzajem. Szczególnie godna
uwagi jest metafora uýyta przez kapùana: „jam
ten, który okrywam pola murawà, a lasy liúciem”.
Êródùem, dotychczas praktycznie nie wyko-
rzystanym do badañ nad religià pogañskich
Sùowian, jest równieý opowiadanie „Quomodo
zabulus in scemate regio seipsum ydalatris
ostendebat” z Herberti De miraculis libri tres
(Ksiæga cudów mnicha Herberta, ok. 1160 r.),
które wymownie potwierdza i uzupeùnia dane
„Ýywotów...”, wùaúnie jeúli chodzi o postaã
Jarowita (choã nie wymienionego z imienia):
Siquidem interdum visibiliter seipsum
ostendens, quasi tyrannus aliquis vultu et voce
terribilis apparebat atque miserrimos homines
illos minis ac verberibus illatis ad suam
reverenciam imperiose cogebat. Preterea
morbos, clades, sterilitates atque similia ex
divina permissione inducens frequenter, ter-
rorem suum super infidelibus populis incu-
ciebat. Si quando vero ab huiusmodi malig-
nacionibus cessare aut micius agere videbatur,
magni beneficii largitor tenebatur
3
.
Z „Ýywotów...” i „Ksiægi cudów Herberta”
dowiadujemy siæ takýe o rekwizytach i przebiegu
obrzædów ku czci Jarowita, który – jak poú-
wiadczajà sùowa „Vita Ottonis episcopie Baben-
bergensis” Ebbona – ùàczyù siæ z atrybutami
wojennymi (choràgwiami) (Meyer 1931, s. 36),
oraz z rolniczymi opisanymi w „Quomodo
zabulus...”:
Ego sum deus tuus; ego sum qui vestio et
graminibus campos et frontibus nemora; fruc-
tus agrorum et lignorum, fetus pecorum, et
omnia quaecumque usibus hominum serviunt,
in mea sunt potestate. Haec dare soleo cul-
toribus meis, et his qui me contempnunt
auferre (Meyer 1931, s. 28).
Statutis quoque diebus in anno soliti erant
undique ad phanum ipsius sollempniter
convenire et pollutis sacrificiis participando
3
„...Jawnie ukazywaù siæ [niekiedy] jako jakiú tyran groêny z twarzy i gùosu, i zmuszaù surowo groêbami i biciem
najnieszczæúliwszych owych ludzi do czci dla siebie. Oprócz tego zsyùajàc czæsto z nakazu boskiego choroby, klæski
nieurodzaju i inne tego rodzaju plagi, wzbudzaù strach w niewiernych ludziach. Jeúli w istocie kiedykolwiek wydawaùo
siæ, ýe odstæpuje od tego rodzaju zbrodniczych czynów lub postæpuje ùagodniej, uwaýany byù za szafarza wielkich
dobrodziejstw” (Szacherska
1968, s. 88-89); przekùad zawdziæczam pani mgr Maùgorzacie Kruszelnickiej, której w
tym miejscu pragnæ wyraziã gùæbokà wdziæcznoúã.
Michaù Ùuczyñski. SEMANTYKA OBRZÆDÓW WIOSENNYCH ZWIÀZANYCH...
167
convirare. Aliam vero e regione mensam
laucioribus epulis copiose refertam seorsum
apponebant
4
.
Wielkiej Polszcze i na Szlàsku... dzieci w niedzielæ
Úrzódpostnà, uczyniwszy sobie baùwana na ksztaùt
Ziewoniej albo Marzanny... wetknàwszy na kij
dùugi noszà ýaùoúnie úpiewajàc, albo na wózku
woýàc. Potem w kaùuýæ albo w rzekæ z mostu
wrzucajà, a do domów co wskok uciekajà”.
Joachim Bielski natomiast w „Kronice polskiej”
(1597): „Za mej to jeszcze pamiæci byù u nas ten
obyczaj po wsiach, iý na Biaùà Niedzielæ w poúcie
topili baùwan jeden, ubrawszy konopi albo sùomy
w odzienie czùowiecze, który wszystka wieú
prowadziùa, gdzie najbliýej byùo jakie jeziorka albo
kaùuýa, tamýe zebrawszy z niego odzienie,
wrzucili do wody... Zwali tego baùwana Ma-
rzanna”. Wójt ýywiecki Andrzej Komaniecki, w
drugiej poùowie XVII wieku zanotowaù, ýe „w
Czarnà Niedzielæ w Post dziewczæta miejskie
sprawiwszy sobie dùugi ýerdzi Marzannæ po
mieúcie nosiùy úpiewajàc...”. Poza tym spotykamy
wzmianki o Marzanie w „Postæpku prawa
czartowskiego” i innych, wtórnych êródùach
literackich (Potkañski 1924, s. 42–49; Kolan-
kiewicz 1999, s. 170–172).
Folklor krajów sùowiañskich w stanie z XIX i
XX wieku potwierdza i uzupeùnia znaczàco dane
êródeù historycznych w zakresie motywów i
wyobraýeñ zwiàzanych z Jaryùà i Marzannà.
Dane wschodnio- i poùudniowosùowiañskie
przynoszà wystarczajàco duýo informacji o
Jaryle, aby uznaã, ýe byùo to bóstwo ogól-
nosùowiañskie o swojej bogatej, nie do koñca
jednak odczytanej, mitologii. Zwùaszcza pieúni
ukraiñskie i biaùoruskie, úpiewane podczas úwiàt
Jaryùy 15 kwietnia, dajà na ten temat pewne
wyobraýenie, por.: «
Âàëà÷ûâñÿ ßðûëî / Ïî
Wzmianka o úwiæcie Jarowita dotyczyùa
poùowy kwietnia (okoùo 14-15 IV), byùo to wiæc
úwiæto wiosenne; wtedy bowiem misja Ottona
dotarùa do Havelbergu. Drugi z opisanych
obrzædów niewàtpliwie równieý dotyczyù úwiàt
wiosennych, o czym úwiadczà dalsze wzmianki o
rytualnych biesiadach, „pijanym bóstwie” i jego
„pokarmach”.
Z terenów wschodniosùowiañskich pochodzi
wiele potwierdzeñ kultu Jarowita, poczàwszy od
wzmianki Latopisu suzdalskiego o idolu „Jaruna”.
Wedùug kronik Woroneýa Tichon, biskup w
Woroneýu zniósù 15 kwietnia 1765 roku obrzædy
Jaryùy (ros.
ßðèëî): „Èçú âñåõ îáñòîÿòåëüñòâú
ïðàçäíèêà îíàãî âèäíî ÷òî äðåâíèé íåêàêèé
áûë èäîëú íàçûâàåìûé èìåíåì ßðèëî
êîòîðûé âú ñèõ ñòðàíàõú çà áîãà ïî÷èòàåìú
áûëú ïîêà åùå íå áûëî õðèñòèàíñêàãî
áëàãî÷åñòèÿ...” (Ñëàâÿíñêàÿ...
5
1995, c. 39;
Çàáûëèí 1880, c. 83
). Dokùadne opisy tych
obrzædów znane sà z XIX-wiecznych êródeù
etnograficznych.
Pierwsze wzmianki o Marzannie znajdujà siæ
w „Historia Polonica” Jana Dùugosza (z ok. poù.
XV w.). Kronikarz – cokolwiek sàdziã o jego
‘Olimpie polskim’ – poúwiadczyù jako pierwszy
wystæpowanie teonimu Marzanna (ùac. Ma-
rzyana) we wspóùczesnym sobie folklorze (Meyer
1931, s. 67). Dùugosz wspomina takýe o obrzædzie
„topienia Marzanny” w niedzielæ „Laetare”.
Póêniejsi autorzy dodajà nieraz i inne szczegóùy.
W XVI wieku Maciej Stryjkowski zapisaù: „w
4
„W ustanowione dni w roku mieli zwyczaj przybywaã uroczyúcie zewszàd do úwiàtyni jego i zhañbiwszy úwiæta
uczestnictwem, razem biesiadowaã. Ustawiali osobno inny stóù zastawiony obficie doskonaùymi potrawami...”
(Szacherska 1968, s. 88); przeù. M. Kruszelnicka.
5
Dalej: ÑÌÝÑ.
I. PROBLEMOS IR SPRENDIMAI
168
III. NUOMONË / OPINIE I POGLÀDY
âñåìó ñâåòó, / Ïîëüþ ãûòî ðàäçèâ, / Ëþäçÿì
äçåöè ïëàäçèâ. // À ãäçå ã îí íàãîþ, / Òàì
ãèòî æàïîþ, / À ãäçå ãå jîí íè çûðíå, / Òàì
êîëàñ çàöüâèöå...» (W
ùóczyù siæ Jaryùo / Po caùym
úwiecie./ Rodziù ýyto polu, / Pùodziù ludziom
dzieci. / A gdzieý on nogà / Tam ýyto kopà, / A
gdzieý spojrzy, / Tam kùos zakwita...) (
Äðåâ-
ëÿíñêié 1846, c. 21; Àôàíàñüåâ 1994, ò. I,
c. 441–442
). Ludowe przekazy z XIX wieku
opisywaùy ponadto Jariùæ jako realnie ýyjàcego
niegdyú czùowieka – mieszkañca miasta Kos-
tromy: wesoùego usposobienia, który pochwalaù
miùoúã, urzàdzaù zabawy i tañce, a kiedy w wieku
150 lat zmarù, powstaù zwyczaj „
ïîãðåáåíèÿ
ßðèëû”, w kt
órym go wspominano (
Êîëåñ-
íèöêàÿ 1972, c. 34; ÑÌÝÑ 19
95, c. 398). Kukùæ
nazywano takýe np. Kostromà lub Kostrubem.
Kostrub to „nielubiany màý” zabaw dzieciæcych,
zwùaszcza ukraiñskich, który przed úmiercià
‘zachorowaù’, por. (
Ìàêñèìîâè÷ 1856, c. 104-108;
Àôàíàñüåâ 1994, ò. III, c. 724-726; Çèëèíñêèé
1968, c.
211).
Nie da siæ ukryã, ýe o wiele bogatszy i bardziej
skomplikowany jest obraz Marzanny, wyùaniajàcy
siæ z analizy pieúni úpiewanych podczas „topienia
Marzanny” i w dniu úw. Jerzego w Chorwacji.
Bardzo charakterystycznym jest motyw Marzanny
ze zùotymi kluczami, które przekazuje úw.
Jerzemu lub Janowi, albo „úmiertelnej niedzieli”:
„Má mílá MaÖeno! / Komus dala klíèe? / Dala
jsem jich, dala / Svatému JiÖímu, / Aby nám otevÖel
/ Zelenú travinu, / Aby tráva rostla – / Tráva
zelená. / Fiala, rçþe / Kvésti nemçþe, / Aþ jí Pán
Bùh spomçþe: / Heló, heló, má milá MaÖeno!”,
„Má milá MaÖéno, hdes ty klçèe daùa, / co bys
nimi pola odmykaùa?”, „H
.
ló, h
.
ló, má milá
MoÖeno! / Komus dala klúèe...” (
Kulda 1875, s.
295-296; Malinowski 1877 s. 635; Vaclavik 1959,
s. 178; Àíè÷êîâú 1903, c. 277
).
Czæúã z tych pieúni zawiera motyw zùotych
kluczy poùàczony z nastæpnym motywem –
Marzanna pasie gæsi i znajduje siæ na zielonej ùàce:
„Morenièka kràsna, / d’e si hysy pàsla? / Na zelenej
lúce; / ztratila som klúèe”
6
(Matusiak 1903, s.
307). Motyw pasienia gæsi wystæpuje na znacznym
obszarze – byù znany m.in. na polskim Úlàsku, w
Czechach, na Sùowacji, czyli tam, gdzie jeszcze
zachowaùy siæ pieúni „marzanie”: „MaÖeno
krasna, kaj si huúi pasùa? / Pod kepeèkem z
robeneèkem, eþ se zema tÖasùa, / aby trava rustla,
trava zelena, eþ po kolena. / A vy deveèky, vijte
veneèky / z modrej fijalenky, z biùej ruþièky”, „O,
marzanno krasna, / kajú ty gæsi pasùa?”, „MaÖena,
MaÖena, na oleji smaþená / (...) A ty panno krásná,
kdes ty husy pásùa?”, „O maÖano krasna radaú
gesi paswa” (Bartoð 1888, s. 288; Marcinkowa,
Sobczyñska 1973, s. 186; Vaclavik 1959, s. 181;
Malinowski 1901, s. 15–16).
Kolejny wyodræbniajàcy siæ motyw to motyw
úlubu Marzanny, rekonstruowany przez
R. Katièicia jako úwiæty obrzæd zaúlubin brata i
siostry pod drzewem úwiata
7
: „... Sve su djevojke
zamuþ otiðle, / Samo ostala Mara djevojka. [...] /
Mara ima zlatnu jabuku, / Komu jabuka, komu
djevojka, / Juri jabuka, Juri djevojka” (
Huzjak
1957, s. 4; por. Àíãåëîâà Êîëåâà 1981, c. 136
)
itd.
Innym obrazem pieúniowym jest pokazanie
Marzanny-zabójczyni. Motyw ten wystæpuje tam,
gdzie utoýsamia siæ jà ze úmiercià czyjàú lub
úmiercià w ogóle, np.: „Morano, Morano, ty nás
suþujeð, / jedneho po druhém usmrcujeð” (z
Czech) (Vaclavik 1959, s. 177), i motyw Ma-
6
W Solèanach w stolicy Nitrzañskiej.
7
Por. (Krzysztoforska-Doschek 2000, s. 16 n.). Tamýe m.in. streszczenie wywodów Katièicia.
Michaù Ùuczyñski. SEMANTYKA OBRZÆDÓW WIOSENNYCH ZWIÀZANYCH...
169
rzanny-czarownicy: „Mara, naða Mara, / kdes tu
vodu brala? // Ved’ som t’a já videl, / Ked’s’ju
èarovala”
(ze wsi Velièné na Orawie) (Vaclavik
1959, s. 185). Bardzo czæsto powtarzaù siæ motyw
úmierci Marzanny (zarówno úmierci w ogóle, jak
i úmierci przez powieszenie), bædàcy w bezpo-
úrednim zwiàzku z obrzædem „uúmiercania”
Marzanny, np. w pieúniach: „Helo, helo, helo! má
milá MaÖeno, / pro kohos umÖela? / Pro ty, pro ty,
/ Roþnovské pachoùky”, „Má milá MaÖeno, / Za
kohos umÖela? – / Za ty Roþnovské pacholky! – /
Jiþ MaÖena leþí / A zubami ðkéÖì!”, „MaÖena,
MaÖena, / Pro kehos umÖela? / Pro teho, pro teho
/ Ðphaja ðvarného”, „Moreno kyselá, za kohos
visela? / Za pána rychtára aj za jeho syna...”
(Vaclavik 1959, s. 179; Kollár 1953, s. 38; Manga
1956, s. 430, 439) itp.
Aby dopeùniã obrazu stanu êródeù wyko-
rzystanych do opisu postaci Jaryùy i Marzanny,
naleýy jeszcze wspomnieã o obrzædowoúci
zwiàzanej z tymi mitologicznymi postaciami.
Dawno juý zauwaýono, ýe wystæpuje miædzy nimi
pewna paralelnoúã; ‘pùawieniu’ Marzanny
odpowiadaùo palenie Jaryùy, ‘uúmiercaniu’
Marzanny – pogrzeby Jaryùy. Repertuar zachowañ
podczas tych obrzædów byù zróýnicowany, z Jaryùà
wiàzaù siæ ponadto obrzæd jego „zmartwy-
chwstania” (
«Îãèâú, îãèâú íàøú Êîñòðó-
áîíüêî...») (Ìàêñèìîâè÷ 1
856, c. 104). W
dodatku obrzædy ùàczone z Marzannà i Jaryùà
pozostawaùy w zwiàzku czasowym – wyniesienie
Marzanny poprzedzaùo wniesienie „nowego
Latka” i uroczystoúci kwietniowe Jaryùy (Jaro-
wita) (
Òîëñòàÿ 1982, c. 86–89
). W obrzædowoúci
ukraiñskiej spotyka siæ natomiast formæ obrzædu,
w której kukùy Marzanny i „Kupaùy” wystæpujà
wspólnie, w sytuacji przypominajàcej obrzæd
úlubu (
Ïàññåê 1838, c. 96–97
).
Forma obrzædu Jaryùy, obchodzonego na
Biaùorusi, obejmowaùa tañce wokóù wyobraýajàcej
Jaryùæ dziewczyny. Dawano jej do lewej ræki garúã
kùosów, do prawej – „ludzkà gùowæ”. Na gùowie
miaùa wieniec z kwiatów. Sadzano jà na biaùego
konia, którego przywiàzywano do sùupa, i
zaczynano wokóù niej korowód (ros.
õîðoâîäû).
Towarzyszy
ùy temu pieúni o Jaryle. Wspólnym
dla wschodnio- i poùudniowosùowiañskich
obrzædów byùo uroczyste obchodzenie úmierci
bóstwa (ros.
ïîõîðîíú ßðèëà). Jary
ùæ wyobraýaùa
gliniana kukùa z zaznaczonym fallusem, której
przygotowywano grób. Pijane kobiety pod-
chodziùy do grobu, pùakaùy i potrzàsaùy kukùà, jak
gdyby starajàc siæ obudziã úpiàcego Jaryùæ.
Niektóre teksty lamentów (ros. prièitanija), jakie
przy tym wygùaszano, sà szczególnie interesujàce.
Gdy kukùy nie udawaùo siæ kobietom „obudziã”,
mówiùy np.: «
ïîìåðú îíú, ïîìåðú!», a gdy nic
nie skutk
owaùo: «
ÿêéj ãå âèíú áóâú õîðîøié!..
Íå âñòàíå âèíú áèëüøå!...»
8
(
Àôàíàñüåâ 1994,
ò. III, c. 727)
itp. Wtedy nastæpowaù ostatecznie
pogrzeb Jaryùy, którego kukùæ zakopywano w
mogile. Rytuaù „zmartwychwstania” bóstwa
odgrywano natomiast na Wielkanoc, a jego
pozostaùoúci w formie zabaw (tzw. Kostruba)
przetrwaùy nieraz i do XX wieku. Jednym z
najbardziej godnych uwagi jest opis tego obrzædu
z Nerechty (Rosja). Obchodzono go w czwartek
przez Zielonymi Úwiætami. Jedna z dziewczàt
naúladowaùa czùowieka pijanego, rzucaùa siæ na
ziemiæ, tarzaùa w trawie i udawaùa, ýe mocno
8
Por. zwùaszcza inc.
«Ïîìåðú, ïîìåðú Êîñòðóáîíüêî» i piesñ mówiàcà o okolicznoúciach úmierci tej postaci: «Ó
Êîñòðîìèíà îòöà Áûëî âñåìåðî», «Êîñòðîìà ïîøëà ïëÿñàòü, [...] / Êîñòðîìóøêà ðàñïëÿñàëàñü, / Êîñòðîìóøêà
ðàçûãðàëàñü, / Âèíà ñ ìàêîì íàëèçàëàñü» i: «Âäðóã Êîñòðîìêà ïîâàëèëàñü: / Êîñòðîìóøêà óìåðëà!»
(Ìàêñèìîâè÷ 1856, c. 104; Òîïîðîâ 1998, c. 159).
I. PROBLEMOS IR SPRENDIMAI
[ Pobierz całość w formacie PDF ]