Śmierć w Wenecji (Morte a Venezia), Klasyka kina, za którą nie przepadam
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
{13175}{13263}�yczymy szcz�liwego pobytu.{13271}{13362}Polecamy si� �askawej pami�ci.{13391}{13501}Do widzenia! Prosz� wybaczy�!| Mi�ego dnia!{13511}{13555}Ekscelencjo!{13559}{13603}A przy okazji...{13607}{13747}uszanowanie pa�skiej kochaneczce,|pa�skiej �licznej kochaneczce.{13751}{13839}Najlepsze �yczenia, signore.{13942}{14032}Prosz� do przystani parowc�w.{14278}{14378}Powiedzia�em, do przystani parowc�w.{14446}{14514}Pan jedzie do Lido.{14518}{14562}Tak jest,|ale najpierw chc� jecha� do San Marco.{14566}{14610}Chc� pojecha� vaporettem.{14614}{14706}- Nie mo�e pan pojecha� vaporettem.|- Czemu� to?{14710}{14778}Bo vaporetto nie przewozi pakunk�w.{14782}{14875}To moja rzecz. Prosz� zawr�ci�.{15477}{15521}Ile pan ��da za jazd�?{15525}{15590}Pan zap�aci.{15621}{15713}Nic nie zap�ac�,|je�li nie zawieziecie mnie tam,|gdzie nie chc�.{15717}{15761}Pan chce na Lido.{15765}{15809}Ale nie z wami.{15812}{15886}Dobrze pana wioz�.{16268}{16335}Nie rozumiem.{19409}{19477}Ten gondolier to z�y cz�owiek.{19481}{19501}On nie ma licencji.{19505}{19645}Inni gondolierzy telefonowali tu. Widzia�,|�e policja na niego czeka|i si� ulotni�.{19649}{19741}Przyjecha� pan do Lido za darmo.{19745}{19829}Da mi pan co�,|za fatyg�?{19864}{19926}Dzi�kuj�.{21854}{21946}Dzie� dobry,|profesorze von Aschenbach.{21950}{21994}Pan pozwoli, �e powitam|go w imieniu zarz�du.{21998}{22066}Klucz profesora Aschenbacha.{22070}{22138}Mam nadziej�, �e pok�j,|kt�ry zarezerwowa�em,|w pe�ni pana zadowoli.{22142}{22210}Hotel jest doskonale wyciszony.|Prosz� si� nie martwi�, profesorze.{22214}{22258}To walizka profesora Aschenbacha.{22262}{22330}Pa�ski kufer|niezw�ocznie dostarczymy, profesorze.{22334}{22459}Cudownie zacz�� nam si� sezon,|tylko to ma�e sirocco.{22502}{22612}Mam nadziej�, �e wspaniale|sp�dzi pan czas.{23077}{23159}Trzecie pi�tro, prosz�.{23221}{23286}Prosz� t�dy.{23389}{23460}Prosz� otworzy�.{23533}{23598}Pan pozwoli.{23629}{23697}Mam nadziej�, �e kwiaty nie przeszkadzaj� panu.{23701}{23795}Walizka profesora.|W tej chwili.{23844}{23936}Zarezerwowali�my dla pana|najlepszy pok�j w hotelu, profesorze.{23940}{24037}Mam nadziej�, �e spodoba si� panu.{24228}{24272}Ma pan cudowny widok na morze.{24276}{24404}Dzi� pogoda jest nienajlepsza,|ale jutro b�dzie lepiej.{24971}{25015}Mam nadziej�, �e b�dzie pan zadowolony z pobytu...{25019}{25135}i mam nadziej�, �e pok�j,| kt�ry zarezerwowali�my,|odpowiada pa�skim upodobaniom.{25139}{25183}Gdyby pan czego� potrzebowa�,|prosz� mnie wezwa�.{25187}{25248}Dzi�kuj�.{25307}{25399}Pa�ski klucz, profesorze Aschenbach.|308. Prosz� zapami�ta�.{25403}{25468}Pan wybaczy.{27249}{27323}Nic mu nie b�dzie.{27369}{27437}Jak pan my�li, |kiedy b�dzie m�g� wr�ci� do pracy?{27441}{27545}Trudno powiedzie� w takich przypadkach.{27585}{27725}Musz� powiedzie�,|�e je�li chodzi o serce,|nie ma si� czym pochwali�.{27729}{27854}Potrzebuje ca�kowitego odpoczynku|od tego wszystkiego.{28184}{28245}Gustawie?{29023}{29088}Pami�tam...{29095}{29185}Mieli�my kiedy� jedn� tak�...{29191}{29267}w domu mojego ojca.{29311}{29427}Szczelina, przez kt�r�|przesypywa� si� piasek, by�a tak w�ska...{29431}{29556}�e wydawa�o si�,|i� poziom piasku w wy�szej cz�ci...{29599}{29680}nigdy si� nie zmienia�.{29790}{29902}Wydawa�o si� nam,|�e piasek wysypywa� si�...{29934}{30010}dopiero na ko�cu...{30078}{30201}i dop�ki tak by�o,|nie by�o warto nad tym rozmy�la�.{30318}{30402}A� do ostatniej chwili...{30438}{30523}kiedy czas si� sko�czy�...{30582}{30689}kiedy sko�czy� si� czas,|by o tym my�le�.{39453}{39549}Panie i panowie, podano do sto�u.{40100}{40216}Dobry wiecz�r, panie i panowie,|kolacj� podamy za 10 minut.{40220}{40264}Jestem pewien, �e pa�stwa zadowoli.{40268}{40336}Mam niez�y apetyt,|du�o dzi� spacerowa�em.{40340}{40462}- Czego chcia�by si� pan napi�?|- Wytrawnej sherry.{43313}{43405}Zm�czony?|-Troch�. |-Jeste� blady.{43409}{43525}Gdyby� wi�cej by� na s�o�cu,|czu�by� si� lepiej.{43529}{43597}Trzeba wi�cej uwa�a� na Tadzia.|Jest zbyt zm�czony.{43601}{43621}Pocz�wszy od jutra,{43625}{43717}B�d� skrupulatniej kontrolowa�|jego czas wolny.{43721}{43837}Rozumiesz, jak b�dziesz si� tak m�czy�,|to wakacje nie przynios� ci po�ytku .{43840}{43909}Dobrze, od jutra|b�d� mniej biega�.{43912}{43980}Pami�taj, kochanie,|dotrzymaj obietnicy.{43984}{44076}Basiu, skarbie,|jutrzejszy ranek sp�dzimy razem.{44080}{44124}Cieszysz si�?{44128}{44196}Nie znudzisz si�.{44200}{44268}Chcia�abym, �eby dzieci|by�y jutro gotowe na dziewi�t�.{44272}{44340}Zajm� si� tym.|Mo�e pani na mnie liczy�.{44344}{44428}A teraz chod�my do sto�u.{46957}{47040}Zup� i ryb�.|Nic wi�cej.{47940}{48032}Pi�kno. Masz na my�li|sw� duchow� koncepcj� pi�kna.{48036}{48128}Ale czy podwa�asz mo�liwo�ci|artysty do tworzenia z ducha?{48132}{48215}Dok�adnie tak, Gustawie.{48540}{48608}A wi�c, wed�ug ciebie,|my arty�ci trudzimy si�...{48612}{48674}Dok�adnie!{48684}{48786}Czy wierzysz w pi�kno|jako owoc trudu?{48947}{49013}Tak, wierz�.{49067}{49111}Tak rodzi si� pi�kno.{49115}{49231}W�a�nie tak. Spontanicznie.|W ca�kowitej pogardzie dla twojego|i mojego trudu.{49235}{49357}Pi�kno istnia�o jeszcze zanim zostali�my artystami.{50170}{50262}Twoim b��dem, m�j drogi,|jest rozwa�anie...{50266}{50310}realno�ci �ycia,|jako ograniczenia.{50314}{50358}Ale, czy� tak nie jest?{50362}{50472}Rzeczywisto�� nas tylko rozprasza i poni�a.{50698}{50742}Wiesz, czasami my�l�...{50746}{50862}�e arty�ci s� raczej jak my�liwi|celuj�cy w ciemno�ciach.{50865}{50957}Nie wiedz�, czym jest ich cel|i nie wiedz�, czy we� trafi� .{50961}{51098}Ale nie mo�esz oczekiwa�,|�e �ycie o�wietli i umocni tw�j cel.{51129}{51248}Tworzenie pi�kna i czysto�ci|jest aktem duchowym.{51297}{51365}Nie, Gustawie!{51393}{51485}Pi�kno jest przynale�ne zmys�om.{51489}{51563}Wy��cznie zmys�om!{51585}{51675}Nie mo�esz dosi�gn�� ducha...{51681}{51779}Nie si�gniesz ducha|poprzez zmys�y.{51800}{51916}Jest to mo�liwe,|kiedy ca�kowicie st�amsisz zmys�y,{51920}{51964}przez co osi�gniesz...{51968}{52064}m�dro��, prawd� i ludzk� godno��.{52088}{52171}M�dro��? Ludzka godno��?{52184}{52252}Po co nam one?{52256}{52341}Geniusz jest darem boskim.{52352}{52420}Nie - dopustem bo�ym.{52424}{52492}Grzesznym, chorobliwym b�yskiem|ognia przyrodzonego daru.{52496}{52612}- Odrzucam demoniczne warto�ci sztuki.|- I mylisz si�!{52616}{52697}Z�o jest konieczno�ci�.{52736}{52815}jest po�ywk� geniuszu.{53023}{53100}Przynios�am herbat�.{53215}{53305}- Chcesz herbaty?|- Poprosz�.{53407}{53468}Dzi�kuj�.{53838}{53977}Wiesz, Alfredzie,|sztuka jest najpot�niejszym �r�d�em nauki...{53982}{54070}a artysta musi by� wzorowy.{54078}{54180}Musi by� przyk�adem|r�wnowagi i si�y.{54198}{54314}- Nie mo�e by� dwuznaczny.|- Ale sztuka jest dwuznaczna.{54318}{54426}A muzyka,|najbardziej dwuznaczn� ze sztuk.{54438}{54534}To dwuznaczno�� daje umiej�tno��.{54558}{54616}Czekaj!{54749}{54832}Pos�uchaj tego akordu...{54869}{54932}albo tego.{54965}{55033}Mo�esz je interpretowa�,|jak ci si� tylko spodoba.{55037}{55129}Masz przed sob� ca�y szereg|matematycznych kombinacji...{55133}{55229}nieprzewidywalny i niewyczerpany.{55253}{55321}Raj podw�jnych znacze�,|w kt�rych ty, bardziej ni� ktokolwiek...{55325}{55429}dokazujesz, niczym cielak w koniczynie.{55541}{55620}Czy tego nie s�yszysz?{55637}{55681}- Czy nie rozpoznajesz tego?|- Przesta�!{55685}{55753}To twoje! To wszystko twoja muzyka!{55756}{55825}Dzie� dobry, profesorze.{55828}{55894}Dzie� dobry.{55924}{55992}Jaka dzi� pogoda?{55996}{56040}Sirocco...{56044}{56088}My�li pan, �e jak d�ugo potrwa?{56092}{56184}C�, musi pan zrozumie�,|�e sirocco...{56188}{56280}wieje przez trzy dni,|je�li zaczyna we wtorek.{56284}{56352}Dziewi��, je�li zaczyna w pi�tek.{56356}{56448}Ale je�li nie przestanie wia�|przed up�ywem dziewi�ciu dni,{56452}{56520}wieje przez dwadzie�cia jeden.{56524}{56592}W pi�tek min�� tydzie�.{56596}{56664}Wi�c dzisiaj jest dzie� dziesi�ty...{56668}{56736}ale z pewno�ci� ostatni.{56740}{56808}Pan wybaczy profesorze.|�ycz� mi�ego dnia.{56811}{56873}Dzi�kuj�.{60504}{60594}Wy�mienite, �wie�e truskawki!{60600}{60662}Truskawki!{60720}{60782}Truskawki!{60959}{61024}S� wyborne!{61367}{61463}Prosz� mi wynie�� krzes�o i st�.{61535}{61603}Wy�mienite pomara�cze!{61607}{61698}- Cytryny!|- �wie�e truskawki!{62973}{63032}Tadziu!{63525}{63593}Zobacz! We� to!{63597}{63698}Z tej tabliczki|zrobi� most zwodzony.{63717}{63793}Czy tak jest dobrze?{63836}{63904}Nie. Po�� troch� bardziej na prawo.{63908}{63952}- O, tak?|- Tak jest w porz�dku.{63956}{64000}Zostaw ich, Tadziu!{64004}{64072}Ju� co najmniej cztery razy|zaczynali budowa� ten zamek!{64076}{64140}Zostaw ich!{64148}{64216}To s� zabawy dla dzieci.{64220}{64264}�wietne.{64268}{64378}Lepiej p�jdziemy|w stron� miasta na spacer.{64412}{64506}Witam. Co tu si� w og�le dzieje?{69015}{69083}Czy chc� pa�stwo troch� truskawek?{69087}{69155}- Nie, Dorothy!|- S� smaczne!{69159}{69203}To zbyt niebezpieczne|w taki upa�.{69207}{69299}Nie powinna� je��|�adnych �wie�ych owoc�w.{69303}{69384}Tylko gotowane jarzyny.{69471}{69544}Truskawki z pola!{71053}{71145}Zimno, prawda? To dobrze dla ciebie.|Pospiesz si�.{71149}{71226}W porz�dku, chod�my.{71293}{71361}Mamo, prosz�, pozw�l mi...{71365}{71444}Nie, nie! Tadziu! Nie!{71533}{71606}Go� mnie! Szybko!{72060}{72152}- Tadzio jak zwykle weso�y.|- Haniu, wracamy do hotelu.{72156}{72216}Chod�my!{72252}{72345}- Jeste� zm�czona?|- Nie, mamo.{72947}{73017}Parter, prosz�.{74290}{74370}Drugie pi�tro, prosz�.{77742}{77787}To nie jest wstyd, to strach.{77790}{77859}Wstyd jest duchowym strapieniem,|od kt�rego jeste� wolny...{77862}{77882}poniewa� jeste� odporny na uczucia.{77886}{78002}Lubisz si� uchyla�, jeste� pe�en...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]