Łowmiański Henryk - Geneza państwa ruskiego jako wynik procesu wewnętrzego, Historia powszechna
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->HENRYKŁO WMI A ŃSKIGENEZA PAŃSTWA RUSKIEGOJ A K O W Y N I K PROCESU W E W N Ę T R Z N E G OW pracy o roli Normanów w genezie państw słowiańskich starałem sięwykazać, że spełnili oni w procesie formowania się państwa ruskiego funkcjędrugorzędną, którą określiłem jako „służebną". Niniejszy artykuł1ma sta-nowić pewne uzupełnienie tamtych wywodów i poświęcić uwagę zagadnieniuczynników wewnętrznych, które w tamtej rozprawie zostały zaledwie pobieżnienaszkicowane. Wypada zaznaczyć, że wyrażona w tytule tego artykułu tezaokreśla jedynie decydujące znaczenie procesu wewnętrznego, nie neguje na-tomiast, że stosunki Słowiańszczyzny wschodniej z innymi krajami, a takżeobce oddziaływania na nią również wywarły wpływ na jej przemiany wew-nętrzne, zamknięte wytworzeniem własnej państwowości. W badaniach histo-rycznych rozstrzyga wątpliwości (jakie w wypadku państwa ruskiego nasuwaprzede wszystkim kwestia normańska, ale i wiele innych kwestii) indukcja,czyli uwzględnienie faktów ustalonych źródłowo. Byłoby jednak poważnymbłędem metodycznym zlekceważenie założeń teoretycznych, które przecież sta-nowią, a przynajmniej powinny stanowić, podsumowanie poprzedniego doświad-czenia i dzięki temu znakomicie ułatwiają pracę badawczą pod warunkiem,oczywiście, ustawicznej kontroli za pomocą danych indukcji. Do tych założeńi my sięgniemy, zanim poświęcimy uwagę konkretnemu procesowi dziejowemu.W tych uwagach ograniczymy się do rozpatrzenia dwóch założeń, mającychistotne znaczenie praktyczno-badawcze ze względu na konsekwencje, jakiepociągają za sobą w zakresie metody historycznej. Jedno założenie dotyczyjednościprocesudziejowegow sensie związku zachodzącegoobrębiemiędzy poszczególnymi jego przejawami, zarówno organicznego wdanego społeczeństwa, jak zewnętrznego w grupie kontaktujących się z sobą1Zosta! on oparty częściowo na tekście referatu wygłoszonego w dniu 11 stycznia 1938 r.na Sesji Naukowej Instytutu Historycznego UAM w Poznaniu, poświęconej problematycepoczątków państwa ruskiego.74HENHYK LOWMIAŃSKIspołeczeństw. Drugie założenie można sformułować jako zjawisko a y s t e m up r a w rządzących rozwojem społeczeństwa.Ze stwierdzenia jedności procesu dziejowego wynika postulat badawczy:integralnego ujmowania przeszłości, wszechstronnego naświetlania poszczegól-nych zagadnień. Postulat ten był obcy historiografii świata starożytnego i wiekówśrednich, zacieśniającej horyzont swych zainteresowań (poza notowaniem klęskżywiołowych) niemal wyłącznie do historii państwa, a następnie i kościoła,wyizolowanych z całości życia społecznego. Jak trafnie zauważył G. F u e t e i ,na przeszłość dziejową zapatrywano się pod kątem widzenia władz państwo-wych i klas panujących*. Czynniki dziejowe upatrywano w interwencji siływyższej i w motywach działania osób aktywnych politycznie. Jednostronnierozumiano i dynamikę procesu dziejowego. Dziś odróżniamy w tej dynamicedwie strony w związku z tym, że społeczeństwo rozwija działalność, funkcjo-nuje, a zarazem wytwarza określone formy organizacyjne, określone struktury-będące zresztą wynikiem owej działalności (a także warunków obiektywnych)8.Dawną historiografię interesowały funkcje, a właściwie konkretne zdarzenia,będące przejawem owych funkcji, gdy tymczasem dynamika strukturalna niebyła na ogół dostrzegana, co powodowało rażące anachronizmy w przedsta-wianiu odleglejszej, odmiennej strukturalnie przeszłości. Dopiero odkryciageograficzne i poznanie ludów na niższych szczeblach kultury lub o odmiennychjej cechach, a w stopniu jeszcze wyższym wejście na widownię politycznajako czynnika przodującego burżuazji skierowało uwagę na zapoznawanedawniej dziedziny życia gospodarczego, społecznego i kulturalnego. Nowe za-interesowania historiograficzne ujawniły się pod impulsem stanu trzeciego w li-teraturze Oświecenia3, chociaż i ta nie przezwyciężyła np. skłonności trady-cyjnej do modernizowania dawnych czasów. Lepsze zrozumienie dynamikistrukturalnej nastąpiło dopiero w X I X w., kiedy rozwinął się kierunek historiigenetycznej4, czerpiącej natchnienie z zasady ewolucyjności, zastosowanejjednocześnie w biologii.Dziś można uznać za tendencję w historiografii powszechną integralneujęcie przeszłości, wszechstronne dociekania nad związkami danego zjawiskaz innymi zjawiskami®, jak również przekonanie, że dynamika dziejowa znaj-* E. F u e t e r ,' E. F u e t e r ,4Geschichte der neuerne Historiographie,München und Berlin 1911, s. 291.o.e.,s. 337Lehrbuch der historischen Methode und der Geschichtephilosophie,Por. E. B e r n h e i m ,Leipzig 1908, s. 37.5Zob. np. wypowiedzi referentów generalnych na ostatnim Kongresie Historyków w Rzy-mie: F. V e r c a u t e r e n ,Rapport general sur les travaux d'histoire du Moyen Age de 1945à 1954,„Relazioni" Vol. VI, Firenze (1955), s. 65; G. R i t t e r ,Leistungen, problème undAufgaben der internationalen Geschichtsschreibung zur neueren Geschichte (16.—18. Jahrhundert),ibidem, g. 298.GENEZA PAŃSTWA RUSKIEGO75duje wyraz nie tylko 'w kalejdoskopie zdarzeń, ale również w przeobrażeniachstrukturalnych. Teoretyczną podstawę tej tendencji — przeświadczenie o „jed-ności procesu dziejowego" — osiąga jeden z kierunków historiograficznych nadrodze raczej empirycznej®, gdy tymczasem drugi nawiązuje do ogólnychpraw materializmu dialektycznego7, jednak p r a k t y k a badawcza obu tychkierunków nie wykazuje tak istotnej różnicy. Oba one, wyraźnie lub milcząco,bezpośrednio lub pośrednio, uznają zasadę „jedności procesu dziejowego",widoczną zarówno dzięki ścisłemu związkowi, jaki zachodzi między poszczegól-nymi dziedzinami życia ludzkiego, gospodarczo-społeczną, polityczną i kultu-ralną, w jednej grupie społecznej, j a k dzięki niewątpliwemu również zwią-zkowi między przeobrażeniami w różnych grupach lokalnych, czyli u poszczegól-nych ludów, narodów, w poszczególnych państwach.W świetle tych uwag występuje wyraźnie, na czym powinien polegać ma-teriałowy zakres badań nad genezą państwa ruskiego, a zarazem ujawnia sięmankament tej części historiografii, która dotychczas stoi na pozycjach dynamikizdarzeniowej nie doceniając przemian strukturalnych, które z koniecznościmusiały poprzedzić i istotnie poprzedziły powstanie państwa ruskiego, a w kon-sekwencji przypisuje decydującą rolę działalności zdobywców normańskich8.O tej historiografii należy niestety powiedzieć, że nie dotrzymuje kroku po-stępom metodologicznym swojej dyscypliny, nie liczy sięzzasadą integralnegoujmowania procesu dziejowego, jakkolwiek powszechnie uznaną. Za próbęwyrównania kroku można uznać ostatnio sformułowaną ze strony normanistówkoncesję, że jednak założenie na Rusi państwa przez Waregów zostało przygoto-wane dzięki poprzedniemu rozwojowi wewnętrznemu Słowiańszczyzny Wschod-niej9. Inna sprawa, że nie powinniśmy popadać w przeciwną ostateczność• Tak A. J. T o y n b e e ,A Study of History,Vol. I, Oxford etc., 1939, s. 44 i п., dochodzidrogą indukcji do wniosku, że przedmiot badań historycznych powinno stanowić „społeczeń-stwo" (jak określa grupę jednostek politycznych należących do tej samej „cywilizacji") zewzględu na ścisły związek między zjawiskami zachodzącymi w jego poszczególnych (teryto-rialnych) częściach składowych. Ale tak samo można za pomocą indukcji wykazać najściślejszyzwiązek między różnorodnymi zjawiskami w obrębie tej samej jednostki politycznej.7Np. F. E n g e 1 s ,Ludwik Feuerbach i zmierzch klasycznej filozof ii niemieckiejrozdz. IV(K. M a r k e , F. E n g e l s ,Dzieła wybrane,t. 2, Warszawa 1949), s. 371: ,,... możemy wykazać związek między procesami przyrody nie tylko w dziedzinach poszczególnych, lecz równieżzwiązek pomiędzy poszczególnymi dziedzinami w ich całokształcie". A dalej: „Co jednak jestsłuszne w zastosowaniu do przyrody... to stosuje się również do historii społeczeństwa we wszyst-kich jej gałęziach..."• Literaturę do początków państwa ruskiego scharakteryzowałem w artykule: H. L o w -m i a ń s k i ,Stan badań nad podłożem społecznym i gospodarczym genezy państwa ruskiego,„Przegląd Historyczny", t. 43 (1952), s. 34—59, oraz w pracy: H. Ł o w m i a ń s k i ,Zagad-nienie roli Normanów w genezie państw słowiańskich.Warszawa 1957, s. 35—61.• G. S t ö k l ,Russland und Europa vor Peter dem Grossen,„Historische Zeitschrift",В. 184 (1957), s. 535.76HENRYK ŁOWMIAŃSKIi bagatelizować w genezie państwa ruskiego już to dynamiki zderzeniowej,już to oddziaływania zewnętrznego i sprowadzać zagadnienie do samego pro-cesu wewnętrznego. Tylko pełne zastosowanie zasady integralności, pełneuwzględnienie tezy o „jedności procesu dziejowego" gwarantuje adekwatnewyjaśnienie problematyki nas interesującej, jak i w ogóle wszelkiej problema-tyki historycznej.Nie napotkamy już tego rodzaju zasadniczej zgody wśród przeciwnychkierunków historiografii przechodząc do drugiego istotnego zagadnienia:s y s t e m u p r a w rządzących rozwojem społeczeństwa, jakkolwiek samfakt występowania prawidłowości w tej dziedzinie jest uznawany, przynaj-mniej milcząco, w dużej części historiografii idealistycznej (chociaż zostałodrzucony przez H. R i c k e r t a , który wywarł znaczny wpływ na nowsząhistoriografię). Dyskusja nad zagadnieniem, czy ustalanie tych prawidłowościma stanowić zadanie historii czy socjologii, nie ma tak istotnego znaczenia,ponieważ dotyczy właściwie rozgraniczenia kompetencji dwóch dyscyplin.W każdym razie zaznacza się dążenie, któremu też dał wyraz czołowy dziśhistoryk na Zachodzie, A. T o y n b e e , do rozpoznania prawidłowości w prze-biegu dziejów ludzkości. Natomiast istnieje zasadnicza rozbieżność w zapatry-waniach na charakter historii między teorią materialistyczną a koncepcjamiidealistycznymi w ogólności z jednej strony, z drugiej zaś — zaznaczają sięróżnice między poszczególnymi koncepcjami idealistycznymi10. Otóż ze stano-wiska praktyczno-badawczego szczególne znaczenie ma ustalenie hierarchi-czynników procesu dziejowego, wskazanie jegocausaefficiens,postulowaneрггезsam fakt jedności tego procesu. Tę hierarchię określa materializm historyczny,uzależniając stan kultury od podstawy ekonomicznej, a z kolei rozwój pod-stawy ekonomicznej — od zmian zachodzących w środkach produkcji, siłachwytwórczych11. Analogiczne dążenie dostrzegamy i w wielkich koncepcjachidealistycznych. A. Toynbee omawiając genezę cywilizacji odróżnia w tej ge-nezie dwa czynniki: grupę społeczną(race)oraz środowisko(environment),a mianowicie środowisko fizyczne(physicale)oraz otoczenie społeczne(hu-mane).ObiektywnyNa marginesie10Ze stanowiska marksistowskiego rozpatrzył te koncepcje A. S c h a f f ,charakter praw historii,Warszawa 1955, s. 77—272. Por. H. Ł o w m i a ń s k i ,zagadnienia praw historii,„Myśl Filozoficzna", nr 4, 1956, s. 176.11K. M a r k s ,Praca najemna i kapitał(K. M a r k s ,F. E n g e l s ,Dzieła wybrane,t. 1, Warszawa 1949), s. 84: „Stosunki społeczne, w jakich produkują jednostki społeczne sto-sunki produkcji zmieniają się zatem, przekształcają się wraz ze zmianą i rozwojem materialnychśrodków produkcji, sił wytwórczych", F. E n g e 1 s(w liście do Starkenburga), K. Marks ,F. Engels, o. c., t. 2, s. 482, stwierdzając zależność nadbudowy od rozwoju ekonomicznego,wskazuje zarazem (o czym nie zawsze pamiętają krytycy materializmu historycznego) na od-wrotne oddziaływanie czynników nadbudowy na podstawę ekonomiczną, która jednak „ w os-tatniej instancji toruje sobie zawsze drogę".
[ Pobierz całość w formacie PDF ]