#teksty-utworow-wszystkie, Pieśni patriotyczne(1)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
1. Legiony – hymn Wojska Polskiego
sł. A. Hałaciński i T. Biernacki;
muz. A. Brzuchal-Sikorski; aranż. W. Nycz
10. Morze nasze morze
sł. i muz . A. Kowalski
11. Dziś do ciebie przyjść nie mogę
sł. i muz. S. Magierski; opr. J. Świder;
aranż. W. Nycz
2. Na Grunwaldzkiem polu
sł. Ł. Górnicki; opr. J. Kołaczkowski;
aranż. W. Nycz; solo J. Butryn
12. Modlitwa obozowa
sł. i muz. A. Kowalski; opr. A. Rogocki
3. Pieśń wojenna rycerska
sł. J. Kościelski; muz. S. Moniuszko; aranż. W. Nycz
13. Marsz Lotników
sł. A. A. Zasuszanka;
muz. S. Latwis wg Marsza Kosynierów 1794 r.;
solo Bogdan Makal
4. Ballada stepowa Zydora Luśni (Żołnierzom rubieży)
sł. i muz. A. Markowski; opr. & solo G. Cebulski
5. Marsz Żuawów
sł. i muz. W. Wolski; aranż. W. Nycz
14. Warszawskie dzieci
sł. S.R. Dobrowolski; muz. A. Panufnik;
aranż. W. Nycz
6. Pieśń o Wodzu miłym
sł. W. Kostek-Biernacki; mel. ludowa;
aranż. W. Nycz
15. Marsz Mokotowa
sł. M. Jezierski; muz. J. Markowski
7. Piechota. Nie noszą lampasów
opr. J. Świder; aranż. W. Nycz
16. Czerwone maki
sł. F. Konarski; muz. Al. Schutz; opr. L. Kaczmarek;
aranż. W. Nycz
8. Wojenko, wojenko
sł. F. Gwiżdż; mel. ludowa
17. Oka
sł. L. Pasternak; opr. M. Sujkowski; aranż. W. Nycz
9. Wiązanka utworów:
Rozmaryn
sł. anonim; mel. ludowa; opr. B. Wallek-Walewski;
aranż. W. Nycz
Bywaj dziewcze
sł. i muz. anonim; opr. T. Zathey; aranż. W. Nycz
Przybyli ułani
sł. i muz. anonim; opr. T. Zathey; aranż. W. Nycz
Ułani, ułani
sł. i muz. anonim; opr. T. Zathey; aranż. W. Nycz
Pierwsza kadrowa
sł. T. Ostrowski; mel. ludowa; opr. S. Kazuro;
aranż. W. Nycz
Rozkwitały pąki białych róż
sł. K. Wroczyński; muz. M. Kozar-Słobódzki;
aranż. W. Nycz
18. Hymn Sybiraków
sł. M. Jonkajtys; muz. Czesław Majewski;
aranż. W. Nycz
19. Warszawianka 1831
sł. C. F. Delavigne'a; muz. K. Kurpiński;
opr. J. Kołaczkowski; aranż. W. Nycz
Utwory patriotyczne i wojskowe w wykonaniu
Zespołu instrumentalnego Orkiestry Reprezentacyjnej
ŚOW
i Oktoich – Chóru Prawosławnego Ordynariatu WP
przy ŚOW
Teksty utworów
24
1. Legiony — hymn Wojska Polskiego
Legiony to żołnierska nuta
Legiony to straceńców los!
Legiony to żołnierska buta
Legiony to ofiarny stos.
19. Warszawianka 1831
Oto dziś dzień krwi i chwały
Oby dniem wolności był
W tęczę Franków orzeł biały
Patrząc lot swój w niebo wzbił
Słońcem lipca podniecany
Woła na nas z górnych stron :
Powstań Polsko, skrusz kajdany
Dziś twój tryumf, albo zgon!
My pierwsza brygada strzelecka gromada
Na stos rzuciliśmy nasz życia los
Na stos na stos!
O ileż mąk ileż cierpienia
O ileż krwi wylanych łez
Pomimo to nie ma zwątpienia
Dodawał sił wędrówki kres
Hej, kto Polak na bagnety!
Żyj swobodo, Polsko Żyj!
Takim hasłem cnej podniety
Trąbo nasza wrogom grzmij
Trąbo nasza wrogom grzmij.
My pierwsza brygada strzelecka gromada
Na stos rzuciliśmy nasz życia los
Na stos na stos!
Grzmijcie bębny, ryczcie działa
Dalej dzieci w gęsty szyk
Wiedzie hufce wolność, chwała,
Tryumf błyska w ostrzu pik!
Leć nasz orle w górnym pędzie,
Sławie, Polsce, światu służ!
Kto przeżyje wolnym będzie,
Kto umiera wolny już.
Hej, kto Polak na bagnety!
Żyj swobodo, Polsko Żyj!
Takim hasłem cnej podniety
Trąbo nasza wrogom grzmij
Trąbo nasza wrogom grzmij.
Mówili żeśmy stumanieni
Nie wierząc w to że chcieć to móc!
Lecz trwaliśmy osamotnieni
A z nami był nasz drogi wódz!
My pierwsza brygada strzelecka gromada
Na stos rzuciliśmy nasz życia los
Na stos na stos!
2
23
2. Na Grunwaldzkiem polu
Na nieludzkiej ziemi znowu polski trakt
Wyznaczyły bezimienne krzyże...
Nie zatrzymał nas czerwony kat.
Bo przed nami Polska - coraz bliżej!
We wtorków dzień apostolski, rzekł marszałek: Królu
Polski !- wielki tu jest lud przed nami, trzeba by był
Pan Bóg z nami!
Król widząc iż blisko było aby się to dokończyło, Acz
się Niemcy hardzie brali, niż polskiej mocy doznali.
I myśmy szli i szli - dziesiątkowani!
Choć zdradą pragnął nas podzielić wróg...
I przez Ludową przeszliśmy - niepokonani
Aż Wolna Polskę raczył wrócić Bóg!!!
Rozkazał dać znak potkania A mało było czekania, Bo
poszli ochotnie k’sobie tak wybrane czoła obie.
Zaczęła się bitwa sroga, krew, śmierć, dusza wnet
nie droga, a mżą się do męża kwapił, czem kto mógł
swego połapił. Na Grunwaldzkiem polu!
22
3
3. Pieśń wojenna - rycerska
18. Marsz Sybiraków
Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi,
Z rezydencji, białych dworków i chat
Myśmy wciąż do Niepodległej szli,
Szli z uporem, ponad dwieście lat!
Wydłużyli drogę carscy kaci,
Przez Syberię wiódł najkrótszy szlak
I w kajdanach szli Konfederaci
Mogiłami znacząc polski trakt...
Z Insurekcji Kościuszkowskiej, z powstań dwóch,
Szkół, barykad Warszawy i Łodzi;
Konradowski unosił się duch
I nam w marszu do Polski przewodził.
A myśmy szli i szli - dziesiątkowani!
Przez tajgę, stepy - plątaniną dróg!
A myśmy szli i szli - niepokonani!
Aż "Cud nad Wisłą" darował nam Bóg!
Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi,
Szkół, urzędów i kamienic i chat:
Myśmy znów do Niepodległej szli,
Jak z zaboru, sprzed dwudziestu lat.
Bo od września, od siedemnastego,
Dłuższą drogą znów szedł każdy z nas:
Przez lód spod bieguna północnego,
Przez Łubiankę, przez Katyński Las!
Czy w radzie, czy w zwadzie, czy w swarnej gromadzie,
W modlitwie, czy w bitwie, czy harcem w gonitwie,
Rycerskie rzemiosło przed wszystkim rej wiedzie,
Bo wszędy ten pierwszy, kto w boju na przedzie.
Z potrzeby w potrzebę, i z cwału w cwał,
Ze szańca na szaniec, i z wału w wał!
To rozkosz, to rozkosz jedyna,
Rycerska przyczyna, rycerski to tan!
Co rycerz to pan.
Gdy świta, powita na hełmie mię kita,
Zadzwoni miecz w dłoni, gdy słucham rżeń koni,
Poranna mię surma gotowym znajduje.
O, nędzarz, kto takiej rozkoszy nie czuje.
Z potrzeby w potrzebę, i z cwału w cwał,
Ze szańca na szaniec, i z wału w wał!
To rozkosz, to rozkosz jedyna,
Rycerska przyczyna, rycerski to tan!
Co rycerz to pan.
4
21
17. Oka
4. Ballada stepowa Zydora Luśni
(Żołnierzom rubieży)
Szumi dokoła las,
czy to jawa, czy sen?
Co ci przypomina,
co ci przypomina
widok znajomy ten?
Stepie płowy milczeć umiesz, stepie cichy czemu milczysz
ty?
Rankiem zginę, już na atak grają ostanę li żyw?
W dłoń miecz broń rubieży, gdzie wróg? Niech uderzy!
Chan nie straszny nam! Szedł tu w wysokości, patrz, dziś
białe kości! Serca nasze męstwem natchnij, Chryste Tyś
nasz Pan!
Żółty wiślany piach,
wioski słomiany dach,
płynie, płynie Oka,
jak Wisła szeroka,
jak Wisła głęboka.
Mój bachmacie biegać umiesz; koniu wierny czemuś smut-
ny ty? Nocką zginę dniem mnie pochowają, ostanę li żyw?
Piękny jest Wisły brzeg,
piękny jest Oki brzeg,
jak szarża ułańska,
od Wisły, do Gdańska
pójdziemy, dojdziemy.
W dłoń miecz broń rubieży, gdzie wróg? Niech uderzy!
Chan nie straszny nam! Szedł tu w wysokości, legł w step,
białe kości! Serca nasze męstwem natchnij, Chryste Tyś
nasz Pan!
20
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]